Potrzebowałam prawie w jednej chwili mieć świeże ciasto dla niespodziewanego gościa.
A że dostałam kiedyś kilka opakowań ciast w proszku firmy Gellwe postanowiłam wypróbować jedną z nich. Padło na babkę cytrynową.
Z czystym sumieniem mogę ją Wam polecić, bo była bardzo smaczna :)
Jeszcze na drugi dzień była wyśmienita w smaku.
Nigdy z proszku ciasta nie piekłam, ale chyba warto spróbować.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo zachęcająco :) ostatnio piekłam babkę na Wielkanoc z tego przepisu: http://kcalmar.com/blog/2016/03/21/wielkanocna-babka-marchewkowa-bez-cukru-i-glutenu/ w ramach eksperymentu i się nawet, nawet przyjęła choć obawiałam się reakcji najmłodszych przy stole :)
OdpowiedzUsuńjestem przeciwniczką ciast z proszku,kryje się w nich dużo chemii, suplchniaczy, dodatków smakowych itp. :-(
OdpowiedzUsuńBabka najlepiej smakuje w święta wielkanocne! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam nataliakupczak.blogspot.com
Wygląda na niezłą babkę ;) :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna babeczka, uwielbiam cytrynowe słodkości :-)
OdpowiedzUsuńod czasu do czasu z proszku nie zaszkodzi a wyglada obłednie;))))
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona, babka cytrynowa...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńTakie ciasto do kawy.. coś pięknego!
OdpowiedzUsuńSzybka i efektowna , czasami tak trzeba. Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńjakoś nie przekonują mnie te wypieki z proszku.
OdpowiedzUsuńbabki cytrynowe są pyszne. pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńWitaj. To jest dopiero babka:) nic nie ujmując innym. Wygląda pychotowo. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńPychotka, chętnie skubnęłabym kawałeczek. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń