Sernik gotowany

Składniki na masę serową:

• 1 kg sera mielonego z wiaderka, u mnie president
• 1 szklanka cukru
• 2 jajka
• 1 szklanka mleka
• 1 budyń, u mnie śmietankowy + 1 łyżka mąki ziemniaczanej
• 1 masło - 20 dag
• sok z połowy cytryny

Składniki na ciasto na spód :

• 30 dag mąki, ja dałam 15 dag krupczatki i 15 dag zwykłej pszennej
• 10 dag cukru
•  3 żółtka
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 15 dag masła

Przygotowanie :

1. Z mąki, masła, proszku i cukru zagniotłam szybko kruche ciasto, zostawiłam na 15 min. w chłodnym miejscu
2. Po tym czasie rozwałkowałam i wylepiłam nim blaszkę o wymiarach 24 cm średnicy, ale lepsza będzie większa
3. Piekłam przez około 50 min. w temp. 180 *C, u mnie był to prodiż
4. Do garnka włożyłam ser, masło, cukier i sok z cytryny, wymieszałam i postawiłam na ogniu
5. Mieszałam do połączenia składników, wbiłam jajka i ciągle mieszając gotowałam na małym ogniu
6. W garnuszku ze szklanką mleka rozmieszałam budyń i mąkę ziemniaczaną, wlałam do masy serowej i ciągle mieszając zagotowałam
7. Po wystudzeniu ( ale nie całkowitym ), masę ostrożnie przelałam dużą łyżką na wystudzone ciasto, udekorowałam. Pozostawiałam do zupełnego zastygnięcia.

Moje uwagi :

Ciasto należy upiec w takiej foremce by masę serową można było całkowicie przelać na ciasto. Moja foremka była za mała i pozostałą masę serową przelałam na głęboki talerz.

Przepis jaki znalazłam u Marysi nie podawał wymiaru foremki, stąd mój błąd.

Sernik przypominał mi w smaku sernik na zimno. Był bardzo delikatny, długo zachowywał świeżość.
Smakował moim domownikom :)

Jedynie do czego mam zastrzeżenia, to to, że ciasto pod sernikiem na środku po przelaniu masy serowej było wilgotne, boki były kruche i do końca suche.