- śledzie świeże, nie solone około 1/2 kg
- 1/3 szklanki octu 10 % dopełnić wodą ( w sumie będzie 250 ml marynaty, śledzie powinny być zanurzone całkowicie w zalewie ), 2 liście laurowe
- 3-4 ziarna pieprzu ziarnistego, kilka ziaren ziela angielskiego
- 2 łyżki cukru
- ewentualnie cebula
Przygotowanie:
- Świeże śledzie umyć i pokroić na dzwonka (jeśli byłyby z łbami należy je odciąć )
- Z podanych składników zagotować zalewę
- Dzwonka śledzi smażyć kolejno maczając wpierw w mące ( przed smażeniem lekko posolić)
- Do słoja wkładać usmażoną rybę, ewentualnie przekładając sparzoną cebulą
- Zalać przestudzoną zalewą, zakręcić słój - najlepsze po kilku dniach ( odstawić w chłodne miejsce ).
Do takich śledzi wystarczą ziemniaki w mundurkach i mamy obiad wyśmienity :)
Ciekawy pomysł na inne podanie śledzi.
OdpowiedzUsuńProsta potrawa, a jaka smaczna! :)Z ziemniaczkami - dla mnie idealna! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam śledzie w każdej postaci.
OdpowiedzUsuńO rajciu ! Jak chętnie bym zjadła !Mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis, muszę skorzystać...pozdrawiam Ula...
OdpowiedzUsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! ♥ Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńPyszności.... wieki nie jadłam. Ależ narobiłaś mi apetytu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Na taki obiad to bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńCudnego weekendu
Sledzie to ja uwielbiam w kazdej postaci :)
OdpowiedzUsuńŚledzie lubię bardzo... Moja mama często robi takowe... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń