Lubię fasolkę szparagową, bób i groszek zielony również.
Groszek widuję rzadko, ale jak tylko znalazłam dorodne strąki nie mogłam im się oprzeć :)
- bob
- groszek zielony, najlepiej świeży
Przygotowanie:
- Bób i groszek ugotować, bób obrać ze skórki
- Składniki połączyć i polać przygotowanym sosem.
Składniki na sos:
Fajne bo proste, ciekawa jestem smaku :)
OdpowiedzUsuńSmak sosu, a tym samym bobu i groszku bardzo ciekawy. Tak podaną sałatkę jadłam pierwszy raz i bardzo mi smakowała.
Usuńbób uwielbiam pod każdą postacią ale najlepiej ot taki ugotowany i też mam radochę podniebienia - buziaki ślę Uleńko i jak tam małą wnusia się czuje oraz ty - Marii
OdpowiedzUsuńMario wnusia cudna, już niedługo skończy 5 miesięcy :)
UsuńZielony groszek mam w ogrodzie, a bób pewnie uda się kupić. To może być ciekawy smak. : )
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie to się prezentuję :)
OdpowiedzUsuńJa fasolkę szparagową uwielbiam, groszek tez jest dobry, ale bobu nie lubię, ale z groszkiem prezentuje sie smakowicie ;-)
OdpowiedzUsuńProsto i jak pysznie :)
OdpowiedzUsuńOj, zjadłabym taką sałatkę - nie tylko jest prosta w wykonaniu, ale też zdrowa. Wygląda apetycznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Musi być pycha!
OdpowiedzUsuńuściski
najlepsze są najprostsze pomysły :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bób i to bardzo :-)
OdpowiedzUsuńNie ma szans, nim bym zmieszała składniki już bób czekał by na resztę w moim brzuchu :))))) Uwielbiam go. Z trudem czekam aż się ugotuje a potem nie wiem gdzie znika ;) Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńProsta i smakowita!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa sałatka :)
OdpowiedzUsuńBób baaaardzo lubię i podejrzewam,że ta sałatka będzie pyszna:)
OdpowiedzUsuńTak patrzę na Twój przepis i myślę, że to musi być coś wspaniałego! I jeszcze ta mięta, super!
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, ciekawa sałatka :)
OdpowiedzUsuńBobem zajadam się bardzo często samym, ale w sałatkach także go lubię :)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać nie znam smaku bobu chyba spróbuję pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPycha! lubię bób
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :) Nie specjalnie przepadam za groszkiem, chociaż z pewnością spróbowałabym kotlecików smażonych na głębokim oleju :D Za to bób.. mmm ;3 jadłabym ciągle :)
OdpowiedzUsuńBób uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńKocham bób, mogę go eść bez niczego :)
OdpowiedzUsuń