- 90 dag obranej świeżej dyni
- 1,5 szklanki białego octu winnego
- 1/4 szklanki cukru
- 2 łyżki miodu
- kawałek chrzanu
- 1 cebula
- 3 łyżki gorczycy
- 3 liście laurowe
- skórka z cytryny
- koper, łyżka soli
Przygotowanie ;
- Dynie pokroić na 2 cm kawałki, oprószyć solą i pozostawić na noc
- Wodę zagotować z octem, cukrem i miodem i wkładać partiami osączoną dynię do zalewy , gotować 3 min, a następnie wyjmować łyżką cedzakową, osączyć i ostudzić
- Chrzan i cebulę obrać, umyć i pokroić w cienkie plasterki i wraz z kawałkami dyni rozłożyć do słoików
- Na wierzchu położyć liść laurowy, gorczycę, koper oraz skórkę z cytryny i zalać gorącą zalewą, zakryć czystym dekielkiem
- Następnego dnia słoik otworzyć i ostrożnie zlać roztwór ze słoja, zagotować, ostudzić i wlać ponownie do każdego słoja
- Szczelnie zamknąć.
Podawać do mięs, drobiu, pasztetów. Można używać do sałatek.
Przepis znalazłam w magazynie dla smakoszy Kuchnia, nr 2/2000
Dynię wg tego przepisu robiłam po raz pierwszy, dlatego nie wiem jak smakuje. Przepis jest więc dla odważnych :) Słoiczek z dynia otworzę za jakiś czas i wtedy podzielę się wrażeniami smakowymi.
Aha, zapomniałam napisać, że po zlaniu płynu ze słoika i ponownym jej zagotowaniu trochę brakło mi tej zalewy. Dlatego jeśli dnia poprzedniego został jej nadmiar to absolutnie nie wylewać, a pozostawić do dnia następnego, na pewno się przyda :)
Słoik z dynią otworzony :) Jak dla mnie ma trochę smak przetworu kiszonego. Pewnie ze względu na koper i chrzan. Zastanawiam się czy bez tych dodatków byłby bardziej podobny do tego co robiłam kiedyś i bardzo mi smakował. Ale te kilka słoików z dynią jakie zrobiłam eksperymentalnie na pewno się nie zmarnują.
Polecam zatem ten przepis na dynie, już sprawdzony, pyszny :)
Przepis znalazłam w magazynie dla smakoszy Kuchnia, nr 2/2000
Dynię wg tego przepisu robiłam po raz pierwszy, dlatego nie wiem jak smakuje. Przepis jest więc dla odważnych :) Słoiczek z dynia otworzę za jakiś czas i wtedy podzielę się wrażeniami smakowymi.
Aha, zapomniałam napisać, że po zlaniu płynu ze słoika i ponownym jej zagotowaniu trochę brakło mi tej zalewy. Dlatego jeśli dnia poprzedniego został jej nadmiar to absolutnie nie wylewać, a pozostawić do dnia następnego, na pewno się przyda :)
Słoik z dynią otworzony :) Jak dla mnie ma trochę smak przetworu kiszonego. Pewnie ze względu na koper i chrzan. Zastanawiam się czy bez tych dodatków byłby bardziej podobny do tego co robiłam kiedyś i bardzo mi smakował. Ale te kilka słoików z dynią jakie zrobiłam eksperymentalnie na pewno się nie zmarnują.
Polecam zatem ten przepis na dynie, już sprawdzony, pyszny :)
Bardzo ciekawy przepis ;-) tak dunk jeszcze nie robiłam ;-)
OdpowiedzUsuńOcet winny? To brzmi ciekawie, bo przyznam, że za zaprawami z octem spirytusowym nie przepadam. Wczoraj zamroziłam pokrojoną dynię z własnego ogródka więc jest materiał ;-). Poczekam tylko na opinię co do smaku i czy ocet jest mocno wyczuwalny :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, dynie zrobiłam kilka dni temu, więc jeszcze jej nie próbowałam. A co do Twojej dyni to raczej się nie nadaje, a to dlatego, że po rozmrożeniu będzie "pacia" to powinna być dynia świeża, pozdrawiam :)
UsuńNie robiłam, może spróbuję tego przepisu...serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńPrzetwory wyglądają na smakowite, a zdjęcia są bardzo dobre.
OdpowiedzUsuńPrzetwory nabierają mocy, więc nie wiem czy wg tego przepisu dynia będzie smaczna. A zdjęcia ? jeśli się podobają to bardzo się cieszę i pozdrawiam Tojav serdecznie :)
Usuńi tego mi trzeba było- dzięki
OdpowiedzUsuńkurczę! ależ zaskakujący przetwór.. tak jeszcze nigdy nie próbowałam zachować dynię na zimę ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te dyniowe zapasy!
OdpowiedzUsuńMoja babcia robiła dynię bardzo podobnie, ja zamykam ją raczej w słodkim, imbirowym syropie.
Muszę podsunąć ten pomysł mojej mamie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię dyniowe przetwory:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają dyniowe przetwory:)
OdpowiedzUsuńściskam
Super, świetny pomysł na wykorzystanie dyni i zatrzymanie jej na dłużej ;)
OdpowiedzUsuńPoczekam , aż otworzysz słoiczek. Z dyni nigdy nie robiłam przetworów. Pozdrawiam ciepło .
OdpowiedzUsuńBardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda! Moja babcia robiła dynię w zalewie octowej ale nigdy jako dziecko nie przepadałam za tą marynatą, Twoja wygląda smakowicie a z dodatkiem miodu czuję, że może być pysznie! Pozdrawiam i czekam na relację, chyba że sama sobie przygotuję :). Dora
OdpowiedzUsuńCudowna propozycja i jak pieknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńTylko winny ocet, innego nie uznaję. Pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńAleż ładnie i smakowicie wygląda. Zapisuję!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis na dynię w słoiku :)
OdpowiedzUsuń