Pomysł powstał na potrzeby urozmaicenia menu :)
Składniki :
- ok 10 dag świeżych grzybów, u mnie podgrzybki
- cebula
- smalec
Przygotowanie:
- Obrane, umyte grzyby osuszyć
- Drobno pokroić grzyby i cebulę
- Na patelni roztopić ok. 3 łyżek smalcu i wrzucić cebulę, krótko przesmażyć
- Po przestudzeniu wyjąć do blendera
- Tak samo postąpić z grzybami tzn. przesmażyć na niewielkiej ilości smalcu i również wyjąć do blendera- wszystko zmielić drobno
- Obydwa składniki wyjąć ponownie na patelnię do roztopionego smalcu (ilość wg uznania)i krótko razem przesmażyć
- Wylać do słoiczka lub miseczki.
To musi być dobre, pierwszy raz taki smalec widzę, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńUrszulko, ja robię takie smarowidełko z prawdziwkowych nóżek. I próbowałam opcji na maśle i na smalcu - dla nas smalczykowa lepsza!
OdpowiedzUsuńTeż fajny pomysł :)
Usuńpozdrawiam serdecznie.
Takiego jeszcze nie jadłam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i uśmiech zostawiam