Upłynęło sporo czasu nim do tego doszło, ale lepiej późno niż wcale. Ale teraz kiedy sezon na świeże owoce w pełni, pokusiłam się by go wystawić :)
W pozycji "Apteka natury" tom 1 - już w pierwszym rozdziale " Żywienie to zdrowie lub choroba" pisze o tym by zwracać uwagę na to jak łączyć owoce.
Jako, że wg Górnickiej są owoce kwaśne, pół kwaśne i słodkie, to połączenia owoców kwaśnych i pół kwaśnych są w miarę dobre, a łączenie słodkich z kwaśnymi nie jest korzystne.
Najlepiej spożywać owoce osobno, co jest wskazane, zaleca się też ich dobór według rodzaju pestek: brzoskwinia, mirabelki, czereśnie, wiśnie
owoce cytrusowe ,
owoce mające blaszki gniazd pestkowych: jabłka i gruszki
melony,
owoce suszone.
Banany można jadać z owocami pół kwaśnymi.
Jogurt można spożywać z dojrzałymi owocami pół kwaśnymi, warzywami liściastymi i kiełkującymi nasionami, ziarnami.
Owoce kwaśne to: grejpfruty, cytryny,pomarańcze, ananasy, porzeczki, truskawki, czarne jagody, granaty.
Owoce pół kwaśne : jabłka, gruszki, morele, brzoskwinie, mandarynki, wiśnie kwaśne, mango.
Owoce słodkie : banany, daktyle, figi, winogrona, śliwki, owoce suszone.
Całe życie człowiek się uczy.
Dobrze, że wiedzę można ciągle zdobywać...
A Wy jak dobieracie owoce, czy w ogóle warto zwracać na to uwagę, jakie jest Wasze zdanie ?
Mam tę książkę Górnickiej, świetna pozycja do której często powracam:) Twój deserk wygląda bardzo smakowicie. To prawda, że owoce powinno się jeść osobno, ja jadam 1-2 dziennie na ok. 30 minut przed posiłkiem
OdpowiedzUsuńJa już praktycznie nie jadam owoców, ale całe wcześniejsze życie jadłam, i dzieci jedzą, i nigdy nic nam nie było. A może tylko nie zwracaliśmy uwagi na jakieś tam skutki mieszania?
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam weekendowo:)
Nie pomyślałabym nawet, że łączenie niektórych owoców może być niekorzystne. Zazwyczaj jadam owoce osobno ale gdy podaję owocowy deser "tworzę" go spontanicznie wykorzystując najczęściej owoce sezonowe. Chyba muszę poczytać coś więcej na ten temat.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Ja biorę takie które lubię, taką mam zasadę i tak je sobie łączę
OdpowiedzUsuńSą owoce które lubię i takie których nie toleruję to jedyne kryterium jakim się kieruję :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie. Uwielbiam takie połączenia!
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc, to nigdy nie zwracam na to uwagi. Jem przeróżne miksy owoców;)
OdpowiedzUsuńPyszny letni deser :) Ja nie zwracam zazwyczaj uwagi co wrzucam do miseczki ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie przysmaki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe!
OdpowiedzUsuńmelony półkwaśne? i gruszki też? mnie się zawsze maga słodkie wydawały ;-)
OdpowiedzUsuń