Składniki :
- 300 g suchej białej fasoli ( przed gotowaniem)
- 1 duża gruszka
- 1 cebula
- 100 g orzechów włoskich, podprażonych na suchej patelni
- czubata łyżka mielonego siemienia lnianego
- 2 listki laurowe, czarny pieprz, sól, maggi, rozmaryn
- olej do smażenia
Przygotowanie :
- Fasolę namoczyć na noc, ugotować
- Pokrojoną cebulę podsmażyć z kilkoma łyżkami oleju, liściem laurowym, płaską łyżeczką rozmarynu suszonego lub gałązką świeżego
- Dodać do tego pokrojoną drobno gruszkę, smażyć do miękkości gruszki, przestudzić, wyjąć listek i gałązkę rozmarynu
- Włożyć do blendera masę z gruszką i cebulą, dołożyć orzechy, dosypać zmielone siemię lniane- zmiksować
- Całość doprawić świeżym czarnym pieprzem, solą, maggi, ostrą papryką, dodałam 2 jajka i ponownie wymieszałam
- Przełożyć do foremki o wymiarach 30 x 12 cm, piekłam w 180 C* przez około 80 min.
Jak dla mnie pasztet miał zbyt słodki smak, ale ogólnie bardzo mi smakował.
Następnym razem dodam ostrzejszych przypraw :)
A świetnym dodatkiem będzie chrzan.
przepis stąd
Bardzo ciekawe połączenie smaków !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Z gruszką to dla mnie nowość,ale jestem ciekawa smaku;))
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że mój przepis Ciebie zainspirował :) I rzeczywiście pasztet jest bardzo delikatny, dlatego najlepszy jest na kanapce z dodatkiem chrzanu lub musztardy :)
OdpowiedzUsuńA do pasztetu, pyszny swojski chlebek:) mmm... pycha!
OdpowiedzUsuńmiłego weekendu
Niesamowite połączenie składników, myślę, że warto spróbować. Pozdrawiam wakacyjnie :)
OdpowiedzUsuńFasola i gruszka bardzo ciekawe i odważne połączenie :)
OdpowiedzUsuńwypróbuję Uleńko - bo smakowicie wygląda - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na pasztet, ciekawe połączenie smaków :)
OdpowiedzUsuńPasztet o ciekawym smaku, a jak wygląda :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, ale ja jestem mięsożerna!!!!
OdpowiedzUsuńmusi być pyszny!
OdpowiedzUsuńchciałam by umieć taki zrobić;) smacznie wygląda;)
OdpowiedzUsuńUlu, dzięki za propozycję na pasztet. Będę miała świetne danie dla syna, on ze względu na chorobę nie może jeść normalnego pasztetu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Ciekawe połączenie :) i do tego mam fasole w szafce, z którą nie mam co zrobić ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Humora
Pasztet wygląda jak mięsny , ciekawy zestaw skladników. Miłej niedzieli !
OdpowiedzUsuńciekawe połączenie smaków:)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa połączenia smaku fasoli i gruszki- świetny pomysł do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńJuż wcześniej widziałyśmy na jakimś blogu to połączenie i do dziś je pamiętamy. Bardzo intrygujące, koniecznie do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńGruszka do fasoli - bardzo oryginalne połączenie.
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś pasztet z soi.
Pozdrawiam :)
muszę wypróbować ten przepis:)
OdpowiedzUsuńLubię pasztety, ale jadam tylko domowe. Z fasoli i gruszki nie próbowałam jeszcze, ale wygląda super :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smacznie!
OdpowiedzUsuńNie lubię pasztetów. Chociaż ten wygląda smacznie :-).
OdpowiedzUsuńTa gruszka to mnie zdziwiła i zaciekawiła. Moja Horda żąda jednak mięcha!
OdpowiedzUsuńWspaniałe zestawienie składników i smaków!
OdpowiedzUsuńKradnę przepis...
och, zachwyciłaś mnie! co za połączenie, nie jadłam niestety :)
OdpowiedzUsuń