Składniki :
- gruszki - 1,0 - 1,5 kg, najlepsze twarde
- około 50 dag cukru, ale tak naprawdę robię na smak
- sok z cytryny lub kwasek cytrynowy
- około 1.5 l wody na syrop
Przygotowanie :
- Do wody w której będę gotować gruszki dodaję cukier i sok z cytryny ( ewentualnie kwasek), gotuję około 10 min
- Do tego wrzątku wkładam obrane ( wydrążam gniazda nasienne ), pokrojone gruszki i krótko gotuję (około 5 min), uważam by ich nie rozgotować, gruszki dokładam stopniowo, bo na raz raczej się nie mieszczą (chyba, że mamy duży garnek)i kolejno je wyjmuję
- Owoce wkładam do słoików, zalewam gorącym syropem tak by gruszki w całości były w nim zanurzone
- Po przykryciu ich dekielkami pasteryzuję gruszki w słojach około 10 min, od momentu zawrzenia wody w garnku w którym je pasteryzuję.
Moje uwagi :
Ważne, by ich nie rozgotować i nie przesadzić z zakwaszeniem. Do syropu w którym będziemy gotować owoce można wrzucić kilka goździków, ale do słoiczków już ich nie wkładać.
Jeśli nie zakwasimy syropu gruszki mogą nam lekko ściemnieć.
Najlepsze dopiero po kilku tygodniach od momentu przyrządzenia.
Ważne, by ich nie rozgotować i nie przesadzić z zakwaszeniem. Do syropu w którym będziemy gotować owoce można wrzucić kilka goździków, ale do słoiczków już ich nie wkładać.
Jeśli nie zakwasimy syropu gruszki mogą nam lekko ściemnieć.
Najlepsze dopiero po kilku tygodniach od momentu przyrządzenia.
Tak przyrządzone gruszki można zużyć do deserów czy ciast. Świetne są też jako przekąska tak bez okazji, gdy nas najdzie ochota na coś pysznego :)
Pycha. Dzięki za przepis. Robię!
OdpowiedzUsuńTakich chyba nie próbowałam. Lubię za to gruszki w occie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie gruszki. Są pyszne zimą :-)
OdpowiedzUsuńŻebym ja miała gdzie trzymać słoiki...
OdpowiedzUsuńZimą nie może ich zabraknąć w domowej spiżarni ;)
OdpowiedzUsuńtakie gruszki to super pomysł na zime :)
OdpowiedzUsuńooo.. może i ja pokuszę się o ich przygotowanie? Hmm... kuszą! :)
OdpowiedzUsuńZima będą smakować cudownie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czegoś takiego potrzebowałam. Wczoraj otrzymałam w prezencie świeżą dostawę gruszek z przydomowych, ekologicznych zbiorów :-)
OdpowiedzUsuńAnno, to oprócz tak przyrządzonych gruszek polecam zrobić je w połączeniu z dynią. Przepis znajdziesz też u mnie gdzieś w menu-PRZETWORY : mus gruszkowo - dyniowy. Kiedyś robiłam tez pyszne gruszki w lekkim occie, ale nie mam już na nie przepisu, pozdrawiam :)
UsuńMoje ulubione :) Szkoda, że nie mam gdzie trzymać :(
OdpowiedzUsuńNa zimę idealny przysmak. Pychota!
OdpowiedzUsuńMmmmm...pyszne gruszeczki, długą zimą będą jak znalazł
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :
http://rategazelle.blogspot.com/
Gruszki w zalewie, pychota... może kiedyś uda mi się zrobić takowe, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZimą idealne! Już wyobrażam sobie polane gorzką, roztopioną czekoladą i podane z lodami :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
W zime jak znalazl a jak smakują serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakie gruszki w zalewie robiła moja babcia, po prostu niebo w gębie:)
OdpowiedzUsuńKiedyś popełniliśmy straszny błąd i wycięliśmy pyszną gruszę, kiedy jeszcze była moja mama robiła właśnie takie syropy. Zimą to było coś pysznego :)
OdpowiedzUsuńNie jest to bardzo skomplikowane, więc z pewnością wykorzystam ten przepis, tylko nie wiem czy jeszcze dostanę twarde gruszki :(
OdpowiedzUsuńZimą będą idealne!
OdpowiedzUsuńściskam
Pyszne do ciasta, do deserów lub do zjedzenia prosto ze słoiczka! Pycha :)
OdpowiedzUsuńWyjadłabym same ze słoika ;P
OdpowiedzUsuńRobiłam w tym roku ,ale w occie,następnym razem spróbuję takie.Zapewne są przepyszne.
OdpowiedzUsuńZimą będą jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńMoja śp. Teściowa robiła przepyszne, bo to dużo zależy od gatunku gruszek.
OdpowiedzUsuń