Mogę spokojnie polecić ten przepis. Jest prosty, a cała tajemnica udanych pączków wg mnie tkwi w cierpliwym wyrobieniu ciasta.
Składniki :
Smacznego.- 1 kg mąki pszennej
- 10 żółtek
- 10 dag drożdży
- 3/4 szklanki cukru
- ok.3 szklanek mleka
- 15 dag rozpuszczonego masła
- smalec do smażenia ok.6 kostek
- ewentualnie marmolada, spirytus
Przygotowanie:
- Żółtka utrzeć z cukrem, do drożdży dodać łyżkę cukru i szklankę letniego mleka- pozwolić im podwoić objętość
- Do dużej miski wlać wyrośnięte drożdże, wsypywać stopniowo mąkę i ubite żółtka z cukrem- wyrabiać najlepiej ręką lub drewnianą łyżką- ok. 30 min.
- Dodawać ostrożnie mleko, wyrabiać, na koniec dodać rozpuszczone masło, łyżkę spirytusu lub octu i wyrobić ok. 10 min.
- Pozwolić by ciasto wyrosło, nakładać łyżką na oprószoną mąką rękę lub uformować wałek, odcinać po kawałku, dać kawałek marmolady, zaklejać ciasto by nie wypłynęło nadzienie
- Smażyć na dobrze rozgrzanym smalcu, z obu stron
- Posypać po przestudzeniu cukrem pudrem lub zrobić lukier.
Pyszne pączki. Idealne do porannej kawy.
OdpowiedzUsuńHey dear! Loved your post and allready followed your blog, i want invite you to visit and follow my blog back <3
OdpowiedzUsuńwww.pimentamaisdoce.blogspot.com
Witaj zimowym porankiem Ulu
OdpowiedzUsuńZrobiłam się głodna. Niestety pączka dzisiaj nie zjem:((
Smacznego dnia życzę:)))
JAk od ciotki to muszą być dobre :D
OdpowiedzUsuńTo jest przepis tzw. "babciowy". Najlepsiejszy :-)
OdpowiedzUsuńMniam to przepis dla mnie jutro robię.
OdpowiedzUsuńNa pewno warto skorzystać z tego przepisu. Jest bardzo dobrze zaprezentowany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ulu :)