Co prawda upałów jeszcze nie ma, a chłodnik pewnie najlepszy w środku lata.
Ale teraz jest już świeża, młoda botwinka i aż się prosi by ugotować tę zupę :)
Składniki :
- pęczek botwinki z dość dużymi buraczkami
- ok.750 ml.wywaru warzywnego (ugotowanego wcześniej)
- 400 g jogurtu i tyle śmietany gęstej 18%
- 5 średnich starych, jędrnych buraków
- 2 łyżki posiekanego drobno kopru i tyle samo szczypiorku
- ząbek czosnku
- ocet do zakwaszenia, u mnie ok.2 łyżeczek
Przygotowanie:
- Liście z młodymi buraczkami umyć dokładnie, stare po umyciu obrać se skórki
- Wszystkie zdrowe liście oraz młode buraczki pokroić w drobną kostkę, stare można zetrzeć na grubych oczkach tarki
- Wywar warzywny zagotować i dodać do niego wszystkie buraczki i grube łodygi, resztę łodyg cienkich i liście zostawić
- Wywar gotować ok.15 min. do miękkości buraczków
- Na 5 min. przed końcem gotowania dodać pokrojone liście i cienkie łodygi
- Po ugotowaniu całość wystudzić, dodać kefir, śmietanę, posiekany szczypior i koper
- Doprawić startym czosnkiem, solą, octem, pieprzem
- Zupę podać dobrze schłodzoną z gotowanymi jajkami.
Chłodniki to jedyna potrawa, do której się nigdy nie przekonam:-)
OdpowiedzUsuńWspaniały na upał i piekące słońce, pychotka! Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi ten przepis. Dziękuję! Zazwyczaj gdy daję koper, nie dodaję szczypiorku,ale myślę,że masz rację- im więcej zieleniny i witamin, tym lepiej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Oj jak ja to lubię. Moja mama dodawała jeszcze świeży krojony ogórek. Pozdrawiam cieplutko 🌷🌷
OdpowiedzUsuńOgórek można oczywiście:)
UsuńSuper przepis, wszystkie składniki mi odpowiadają, także już wiem, że będzie mi smakowało. Ja źle znoszę ciepło, za to kocham jeść, a w ciepłe dni taki chłodnik to miód na serce. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńMój mąż lubi robić chłodnik, ale jego nie jest tak smaczny jak Twój.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Na pewno pyszny chłodnik. :) Brawa dla Córci!
OdpowiedzUsuńUwielbiamy z M.
Moc pozdrowień posyłam.