Potrzebne są gotowane ziemniaki , niekoniecznie dzisiejsze.Takie z wczoraj tez są dobre. Należy je tylko przemielić , przecisnąć przez praskę do ziemniaków, ewentualnie ugniećmy je na stolnicy zwykłym kubkiem porcelanowym, który ma solidne dno. Wystarczy tylko ziemniaki drobno pokroić , a potem dokładnie pognieść.
Składniki:
- 50 dag zmielonych ziemniaków
- 1 jajko
- 1 -2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 4-5 łyżek dość kopiastych mąki pszennej
- sól
Przygotowanie:
- Do zmielonych ziemniaków dosypujemy mąki i mieszamy, wpierw wszystko nożem , tak by składniki dobrze się połączyły
- Wbijamy jajko i dodajemy małą łyżeczkę soli
- Wyrabiamy dokładnie powstałą masę rękoma
- Ugniatając masę ziemniaczaną podsypywać na stolnicę mąkę ( lub deskę na której robimy kopytka) , by całość nie przywarła do niej
- Wyrobiona masa wygląda tak jak na zdjęciu
- Do garnka wlewamy ok. 2 l. wody, solimy i gotujemy ją
- Całość kroimy na kilka części i kolejno wałkujemy rękoma długie , cienkie wałeczki
- Kroimy na małe, ukośne kopytka ,takie by się łatwo przegotowały (2-3 cm.)
- Do GOTUJĄCEJ wody wrzucamy ostrożnie, pokrojone ciasto- mieszamy delikatnie
- Gdy kopytka wszystkie wypłyną na wierzch pozwólmy chwilę im się pogotować- spróbować czy nie surowe w środku ( uważać by nie przegotować , bo zrobi się nam breja )
- Wyłączyć gaz pod garnkiem i wyjmować kolejne kluski łyżką cedzakową
Nie należy kopytek przelewać zimną wodą. Gdy już wyjmiemy wszystkie należy je ostrożnie wymieszać. Ugniecione ciasto na kopytka gotujemy na bieżąco, pozostawione dłużej na stolnicy zawilgotnieje i straci swój "fason" :) Za to ugotowane i odsmażone na drugi dzień tez są apetyczne. Sos z karczku jest dla nich świetnym towarzystwem...
Polska klasyka najlepsza:)
OdpowiedzUsuń:) :) :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze! Zawsze uwielbiałam je lepić (no i jeść).
OdpowiedzUsuńZdjęcia mniam mniam
OdpowiedzUsuń