Składniki :
- 30 dag mielonego mięsa wieprzowego
- 5 kopiastych łyżek ugotowanej kaszy jęczmiennej - wiejskiej
- 2 małe jajka
- 1 cebula
- sól, pieprz, cząber suszony, oregano, mała łyżeczka maggi w płynie
- tłuszcz do smażenia
- główka białej kapusty
Przygotowanie :
- W sporym garnku, który pomieści kapustę wlewamy wodę i wkładamy główkę kapusty.Na gołąbki wybieramy luźną kapustę tj. kapusta powinna być w miarę miękka, a liście luźno ułożone by po sparzeniu można było je dobrze zdejmować z kapusty
- Mięso łączymy z kaszą ugotowaną według tego przepisu, doprawiamy do smaku ziołami, przesmażoną, drobno pokrojoną cebulą ( wcześniej przestudzoną ) i dokładnie mieszamy
- Mięso nakładamy na każdy liść ( od spodu odkrawamy nieco główny nerw liścia ) i zawijamy
- W garnka układamy jedną warstwę gołąbków, zalewamy wodą, wrzucamy liść laurowy, kilka ziaren pieprzu, solimy wodę i gotujemy (mnie wyszło 12 gołąbków i gotowałam je na 2 etapy, bo mieściło mi się tylko po 6 sztuk )
- Do gołąbków można zrobić prosty sos pomidorowy taki jak do pulpetów lub sos salsa.
Bardzo smakowity blog :)
OdpowiedzUsuńPatrzę na te zdjęcie i ślinka mi leci :)
Zapraszam do mnie :)
http://smaakowicie.blogspot.com/
Dziękuję i odwiedzę :)
Usuńo rany! z rana takie pyszności!?? u mnie były nie tak dawno, a już mi się takie marzą:) pyszota nad pyszotami!
OdpowiedzUsuńCo dobre to się nam jakoś nie nudzi...
Usuńpozdrawiam Antenko !
Bardzo apetyczne :) aż dziw,że jeszcze gołąbków z kaszą nie jadłam...;)
OdpowiedzUsuńZawsze mozna takie zrobić :)
UsuńJakoś nigdy nie pomyślałam, żeby ryż, za którym nie przepadam, zastąpić kaszą.
OdpowiedzUsuńTaka wersja gołąbków podoba mi się bardziej:)
Polecam z kaszą zatem, pozdrawiam :)
UsuńAle pyszny obiadek dziś masz !! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję !
UsuńZ kaszą to moje ulubione, mogłabym jeść codziennie :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Pozdrawiam i ja. Jadłoby się codziennie, ale trochę zniechęca praca przy nich...
UsuńAle może wtedy przestałyby smakować :)
mniam! zdjęcia są tak pyszne, że dostaję ślinotoku!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplement !
UsuńGołąbków z kaszą jeszcze nie jadłem. Może warto byłoby spróbować. Wyglądają apetycznie.
OdpowiedzUsuńO tak, smaczne i warto takie zrobić :)
UsuńPysznie wyglądają, mniam! Chętnie bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
Madziu, częstuj się, albo zrób takie same, pozdrawiam serdecznie :)
UsuńW moich rodzinnych stronach gołąbki je się zazwyczaj z sosem pomidorowym, a w Małopolsce zwyczaj jest inny - bez sosu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Haniu, ja znam z sosem pomidorowym i sosem pieczarkowym. Co strony to inne smaki :)
Usuńpozdrawiam serdecznie!
uwielbiamy gołąbki :) ale mamy teraz na nie ochotę :)
OdpowiedzUsuńTo trzeba kiedyś przyrządzić i...smacznego :)
UsuńZawsze robię z kaszą, bo tak robiła moja teściowa i zapiekam je w piekarniku.
OdpowiedzUsuńA teściowa gęsiarkę oklejała ciastem, żeby para nie uchodziła...
Basiu, to teściowa wiedziała co dobre i jak to robić, pozdrawiam :)
Usuńnajlepsze danie, choć jest przy nich trochę pracy to po trzykroć warto:)
OdpowiedzUsuńAle zawsze można zrobić więcej i mieć choć na 2 dni :)
UsuńZ kaszą gołąbków jeszcze nie robiłam :-) zapisuje sobie przepis i z chęcią takie zrobię :-) pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńZ kaszą są trochę lżejsze . Tez pozdrawiam :)
UsuńNie jadłam takich gołąbków. Kaszę uwielbiam. Poddałaś mi super pomysł na danie bezmięsne:) Zrobię gołąbki z kaszą i pieczarkami, dam znać jak mi to wyjdzie:)
OdpowiedzUsuńAniu na pewno będą też super smaczne ! Wypróbuj i podziel się opinią.
Usuńpozdrawiam :)
pychota Uleńko zawsze robię z kaszą gryczaną rzadko z ryżem uwielbiamy raczej z kaszą - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńMarysiu,to tak jak my ! pozdrawiam:)
UsuńPyszne :) koniecznie muszę spróbować.... Miłej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem:)
UsuńZabieram przepis i z chęcią wypróbuję. Najgorsza jest praca z kapustą . Na jednym z blogów przeczytałam że kapustę można przygotować wkładając ją do mikrofalówki po odcięciu nóżki i ponoć pieknie liście odchodzą. Nie próbowałam tego jeszcze , czy może słyszałaś o tym ? Pozdrawiam cieplutko , lubię tu zaglądać do Ciebie.
OdpowiedzUsuńSposób na kapustę w mikrofali nie jest mi znany. Proponuje użyć kapustę włoską.
UsuńI Marysiu, gotuj ją krótko, by jej nie rozgotować :)
Dzięki za miłe słowa.
wyglądaja smakowicie, właśnie tydzień temu zrobiłam gar gołąbków klasycznie i na rok starczy..................
OdpowiedzUsuńale patrząc na Twoje ślinka leci
zawsze mam lenia by zrobić gołąbki :P
OdpowiedzUsuńA ja boję się zrobić gołąbki, że mi nie wyjdą... ale może tym razem spróbuję...
OdpowiedzUsuńmuszą być wysmienite
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie: http://karolinakuchmaci.blogspot.com/
PS: Obserwuję i liczę na rewanż
❤