Hummus dla mnie jest smaczną pastą do chleba. Urozmaiceniem zimowej diety :)
przepis
stąd
- 1 szklanka ciecierzycy
- 3-4 łyżki tahiny
- ewentualnie kilka łyżek zimnej przegotowanej wody
- 3-4 łyżki oliwy z oliwek
- pół łyżeczki kuminu, można pominąć
- szczypta chili
- 2-3 ząbki czosnku
- 2 łyżki soku cytryny
- sól morska
- Ciecierzycę namoczyć w wodzie przez noc, następnego dnia przepłucz pod bieżącą wodą, zalej świeżą wodą i ugotuj na miękko. Trwa to około 40-50 min
- Po ugotowaniu odsączyć, wypłukać w zimnej wodzie i przesypać do blendera kielichowego
- Dodać tahinę, chili, czosnek i sok z cytryny, blendować około 2 min
- Dodać oliwę, doprawić do smaku solą, dodać wodę jeśli pasta będzie za gęsta- blendować
- Przełożyć hummus do miseczki, polać oliwą z oliwek, ewentualnie posypać ulubioną przyprawą czy ziołami.
Ciecierzyca to skarbnica białka. Tym zdrowszego, że pochodzenia roślinnego.
Uwielbiam czysty hummus z zadarem, Ale jest on też świetna baza do innych past!
OdpowiedzUsuńLubie ,choc nie robiłam go nigdy, jeszcze prosciej kupic ;) ale to nie to samo, muszę się przybrać i sama zrobić
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam tej pasty. Wygląda bardzo smakowicie.
OdpowiedzUsuńKochamy hummus :) W sumie nie tylko hummus ale ciecierzyce w każdej postaci.
OdpowiedzUsuńPierwszą pastę sezamowa zrobiłam, teraz czas na hummus.
OdpowiedzUsuńSmacznie i zdrowo, fajny też jako dip do warzyw :)
OdpowiedzUsuńmuszę ją wreszcie zrobić w domowych warunkach :)
OdpowiedzUsuńUrszulko uwielbiam :-) też robię taką na różne sposoby :-) pysznie Ci wyszła :-)
OdpowiedzUsuńNigdy Uleńko takie czegoś nie jadłam - więc najwyższy czas spróbować tylko kochana mam pytanie - gdzie kupić tę tahinę ? - niby u mnie w mieście są sklepy z przyprawami z całego świata to podejrzewam że takiego czegoś nie dostanę - bo niedawno dopiero zaczęli gałkę muszkatołową w kulkach mieć - ech żywot małomieszczaństwa - pysznie wygląda ta sałatka - serdeczności ślę Marii
OdpowiedzUsuńMarysiu, najprosciej zrobic samej. Przepis znajdziesz u mnie,pozdrawiam :)
UsuńNigdy nie jadłam hummusu, ale ten przepis wygląda smacznie...tylko kmin musiałabym ominąć;)
OdpowiedzUsuńNigdy takich past nie robiłam chyba pora spróbować. Miłej niedzieli i pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNiestety nie mogę się do niego przekonać :( Może to jeszcze nie pora dla mnie ;) Do wszystkich smaków dorastam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam hummus! Taki z świeżą bułką, marchewkami, kalarepką...pyszności! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji jeść. Przymierzam się, by ją zrobić :)
OdpowiedzUsuńMuszę, po prostu muszę w końcu spróbować ją zrobić :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
To kolejna potrawa, do której przymierzam się od bardzo dawna, a domowe tahini już robiłam przecież kiedyś do baba ghanoush...
OdpowiedzUsuń