Pomidorowych szaleństw ciąg dalszy :)
Składniki :- pomidory
- oliwa ekstra virgin
- sól
Przygotowanie :
- Pomidory myję i kroje na ćwiartki, wrzucam do garnka o grubym dnie i gotuję często mieszając, pomidory mają się rozgotować
- Jeszcze gorące przelewam stopniowo na sitko ( używam tzw.przecieraka ) i przecieram pomidory do garnka, lekko solę i gotuję przetartą masę ponownie
- Wrzący przecier przelewam do czystych słoiczków, wlewam na wierzch po 2 łyżki oliwy i zakręcam dekielkami
- Przykrywam wszystkie słoiki kocem do zupełnego wystygnięcia, a najlepiej do dnia następnego.
Tak przygotowanych przetworów już nie pasteryzuję.
Pomidory w słoje wkładam również tak.
Moje uwagi:
Słoje jak i dekielki powinny być idealnie czyste i suche. Nalewamy wrzący przecier , a na jego wierzch oliwy tak by zakrywała całkowicie przecier. słoje przykrywamy zakręcając mocno dekielki.
Dekle gotuję we wrzątku, wyjmuję szczypcami i wycieram suchą, czystą ściereczką. Takimi przykrywam słoje. Uważać, by nad powierzchnią oliwy nie było resztek przecieru !
Moje uwagi:
Słoje jak i dekielki powinny być idealnie czyste i suche. Nalewamy wrzący przecier , a na jego wierzch oliwy tak by zakrywała całkowicie przecier. słoje przykrywamy zakręcając mocno dekielki.
Dekle gotuję we wrzątku, wyjmuję szczypcami i wycieram suchą, czystą ściereczką. Takimi przykrywam słoje. Uważać, by nad powierzchnią oliwy nie było resztek przecieru !
Takiego domowego przecieru bym nie pogardziła, pewnie smakuje o niebo lepiej od kupnego :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam domowego przecieru, ale może pora sprobować :)
OdpowiedzUsuńJa także nie robiłam jeszcze domowego przecieru pomidorowego, tym bardziej nie słyszałam o zalewaniu go oliwą, ale pomysł super, może kiedyś z niego skorzystam :)
OdpowiedzUsuńDzięki temu, że oliwa jest na wierzchu, przecier nie ma kontaktu z powietrzem i nie powinien się psuć. W tamtym sezonie tak tez robiłam i wszystkie słoiczki były dobre :)
UsuńMnie się nie chce kroić trochę rozgniatam ręką, a jak zaczną się gotować resztę traktuję tłuczkiem do ziemniaków. :)
OdpowiedzUsuńTaki domowy przecier ma całkiem inny smak . Zupa domowa pomidorowa z takim przecierem to pychotka. Pozdrawiam ciepło !!!
OdpowiedzUsuńBędzie idealny do jesienno-zimowych dań:)
OdpowiedzUsuńpięknego weekendu
Pokazałam mojemu mężowi ten przepis, bo to on robi w domu wszelkie przetwory. Mnie to pasuje :)))
OdpowiedzUsuńJa również robię tak samo, ale nie zalewałam oliwą. Mam jeszcze trochę pomidorów więc spróbuję dodać oliwę. Pozdrawiam i dziękuję za wizytę:):):):)
OdpowiedzUsuńPomidory są, oliwa jest, to trzeba zrobić. Pycha! :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze w tym roku nic nie robiłam z pomidorów, Twoja propozycja wydaje się być ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńO przecierze z dodatkiem oliwy nie słyszałam. Ciekawy przepis.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zalewam oliwą, bo wtedy powietrze nie ma dostępu do przecieru, tak to sobie wymyśliłam, pozdrawiam serdecznie Haniu :)
UsuńPysznie wygląda. Robię podobnie ale nie lubię oliwy.Dodaję za to zmiksowane antonówki( jedną-dwie) i gałązkę bazylii juz do słoika. Pyszna z niego pomidorowa w zimie!
OdpowiedzUsuńKolejny przepis zachowuję dla siebie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis, takiego przepisu nie znałam
OdpowiedzUsuńZrobię, warto mieć taki swój przecier a nie ze sklepu...pozdrawiam...ciekawe przepisy, będę zaglądać...
OdpowiedzUsuńUwielbiam pomidory pod wszelką postacią i codziennie są dodatkiem do mojego menu. Taki przecier byłby przebojem w kuchni gdybym umiała i lubiła gotować :-). Tyle świetnych przepisów na tym blogu. Podziwiam za pracowitość, pomysły i talent kulinarny!
OdpowiedzUsuńz Oliwą jeszcze nie robiłam, taki domowy przecier nie ma sobie równych :)
OdpowiedzUsuńtaki przecier będzie idealny w zimie :)
OdpowiedzUsuńPrzecieru nie zalewałam,ale dzisiaj zalewałam olejem pieczoną paprykę :)
OdpowiedzUsuńOj, taki domowy musi być pyszny!
OdpowiedzUsuńTakiego z oliwą jeszcze nie robiłam ale bardzo mnie zainteresował. Fajny sposób.
OdpowiedzUsuńOliwa ma odciąć dostęp powietrza i przecier sie nie psuje :)
UsuńWłaśnie niedawno szukałam przepisu na takie pomidory. Szkoda, ze już pomidorów nie mam. Ale zdążę jeszcze kupić nowe:)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś przeciery na tapecie. Mam 30 kg pomidorków do przerobienia. Połowa na szczęście już za mną :)
OdpowiedzUsuńRobię troszkę inaczej niż Ty, ale nie ważny sposób produkcji, ważne, że wszystkie są pyszne i zdrowe :))))
Nieważny sposób, ważne by był skuteczny tzn. smakował i nie popsuł się w słoiczach, pozdrawiam serdecznie :)
UsuńW tym roku pomidory wyjątkowo nam obrodziły. Sporo ich zamroziłam.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad przecierem wg Twojego przepisu. Boję się czy nie będą się psuć i moja praca i czas pójdą na marne.
Chyba spróbuję.
Dzisiaj robiłam do frytek i mięsa pomidory pieczone wg. Twojego przepisu. Są przepyszne.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Według tego przepisu który wymyśliłam sama robiłam przetwory juz w ubiegłym roku. Żaden słoik mi sie nie popsuł. Spróbuj Łucjo-Mario zrobić kilka słoiczków wg tego przepisu i zobaczysz czy Ci się przetrzymują, pozdrawiam :)
UsuńFajny przecier, jak będę na swoim zacznę takie cuda robić :)
OdpowiedzUsuń