Blog Kulinarny założony z myślą o smakoszach prostej i smacznej kuchni. Publikowane codziennie przepisy kulinarne są przepyszne i proste do przyrządzenia.
Ale ciekawa lektura o tej pestce. Chętnie spróbuję zrobić z tej pestki proszek. Będę ostrożnie próbować na początku w bardzo małych porcjach, ponieważ jestem alergikiem i mam nietolerancję niektórych produktów, przypraw i ziół a nawet leków. Chciałabym żeby mi się udało. Serdecznie Cię pozdrawiam :)
Ja pestki prawie zawsze wyrzucałam, nie licząc kilku, które rosną ;)
OdpowiedzUsuńDo tej pory tej tak robiłam.
UsuńPierwsze słyszę! Zawsze wyrzucam! Człowiek całe życie się uczy. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe rzeczy, muszę się bliżej i dokładniej przyjrzeć tym pestką to i ja może sobie je ususzę i zmielę :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, zawsze podejrzewałam, że w takiej dużej pestce muszą się kryć jakieś pożyteczne składniki! Dzięki za te informacje!
OdpowiedzUsuńTeż byłam zaskoczona gdy czytałam o właściwościach pestki:)
OdpowiedzUsuńNigdy się w to nie zagłębialam. Ciekawe :)
OdpowiedzUsuńAle ciekawa lektura o tej pestce. Chętnie spróbuję zrobić z tej pestki proszek. Będę ostrożnie próbować na początku w bardzo małych porcjach, ponieważ jestem alergikiem i mam nietolerancję niektórych produktów, przypraw i ziół a nawet leków.
OdpowiedzUsuńChciałabym żeby mi się udało.
Serdecznie Cię pozdrawiam :)
No i gdybym do Ciebie nie zajrzała, też bym nie wiedziała! dzięki :-)
OdpowiedzUsuń