Byliśmy rodzinnie na grzybobraniu. Las nie był zbyt duży, to i nasze plony niezbyt obfite :(
Ale to co zebrane nie zmarnowaliśmy, tylko przerobiliśmy :)
Zakonserwowane w ten sposób służyć będą przygotowaniu szybkiego sosu lub zupy.
W tamtym roku mroziłam ugotowane i odsączone grzyby. Teraz przygotowałam kilka słoiczków, które pasteryzowałam z tłuszczem, a te tradycyjne z octem zrobiłam również...
Składniki :
Ale to co zebrane nie zmarnowaliśmy, tylko przerobiliśmy :)
Zakonserwowane w ten sposób służyć będą przygotowaniu szybkiego sosu lub zupy.
W tamtym roku mroziłam ugotowane i odsączone grzyby. Teraz przygotowałam kilka słoiczków, które pasteryzowałam z tłuszczem, a te tradycyjne z octem zrobiłam również...
Składniki :
- grzyby
- masło
- cebula
- ocet, sól, pieprz mielony
Przygotowanie:
- Umyte grzyby wrzucić do wrzącej wody z 2 łyżkami octu i gotować około 5 min
- Odcedzić dokładnie i przełożyć do rondla w którym przesmażamy je na maśle z pokrojoną drobno cebulę
- Dusimy około 15 min. ciągle mieszając, by grzyby nie przywarły do dna rondla
- Dodajemy sól i pieprz do smaku, przekładamy do czystych, suchych słojów, zakręcamy suchymi dekielkami- tłuszcz powinien wpłynąć pomiędzy grzyby
- Pasteryzujemy dwukrotnie, pierwszego dnia około godziny, a drugiego dnia 30 min.
Po otwarciu słoika, grzyby przełożyć na patelnię, rozgrzać i ewentualnie doprawić do smaku solą, a kto lubi i śmietaną :)
zazdroszczę Ci tych słoiczków:) pychota!
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam grzyby, zwłaszcza jako dodatek do mięs:)
OdpowiedzUsuńNa grzybobraniu nigdy nie byłam, ogólnie nie znam się na grzybach. Jedyne jakie jem to pieczarki z warzywniaka :P Twoje wyglądają bardzo zachęcająco....
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie grzybki:)
OdpowiedzUsuńStrasznie mi żal że ostatnio nie mam czasu prawie na nic, o grzybobraniu to już nawet nie marzę bo i weekendy zajęte pracą. Z nutka zazdrości patrzę na Twoje grzybki, wypielęgnowany cudny ogród i smakowitości które ostatnio proponujesz. Przepyszne grzyby do zimowych zup i sosów. Po otwarciu takiego słoika zapach jak bezpośrednio po grzybobraniu rozniesie się po okolicy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zbierać grzyby i jeść.
OdpowiedzUsuń♥_(.•´♥...ŻYCZĘ
`*.*´¨)♥WSPANIAŁEGO
¸.•)´♥. POGODNEGO
.•´♥.. DNIA
¸.•)´♥.. POZDRAWIAM:)*
też zaprawiłam ostatnio kilka słoiczków, ale ja nie dodaje cebuli, w grudniu będziemy sie delektować:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Świetny pomysł na grzyby w słoiczku inaczej... Zapisuję Twój pomysł i koniecznie zrobię póki sezon na grzyby jest.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię słonecznie :)
klopsik pyszny dziękujemy a przepis na te grzybki zabieram musze je zrobić- buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńIdealne grzyby na zimę :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
Ula,
OdpowiedzUsuńco za widoki!
Grzyby z masłem to pyszności.
Też biegam na grzyby :) póki co suszę ale mam w planach również słoiczki jak.... grzyby jeszcze dopiszą, bo mało tu u nas deszczu i mało grzybów.... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry :)
OdpowiedzUsuńNie lubię ,,zaklepać" sobie bloga i nic się nie odezwać :) Podczytuję z ukrycia ten blog mając go w zakładce kompa i tak sobie pomyślałam, że jak mi ten komp nawali to... :/ Będzie bieda :P Dlatego też blog ,,zaklepany" w pamięci mojego:)))
pozdrawiam a mój mąż za ten przepisik z grzybkami w masełku to by rączki szanownej kuchareczki ucałował :)))
Doskonały sposób na zatrzymanie smaku lata!
OdpowiedzUsuńA mam takie pytanko, te 2 łyżki octu to na ile tej wody bądź grzybków? od razu muszę dodać, że ja jestem noga kulinarna :/
OdpowiedzUsuńTę ilość octu wlewam na około 2 litry wody.
Usuńświetne zbiory!
OdpowiedzUsuń