Tak przygotowaną kiszonkę używam na zupę ogórkową.
Składniki :
- 10 dużych ogórków
- kilka ząbków czosnku
- sól, kiście kopru
- chrzan, liście laurowe, pieprz ziarnisty
Przygotowanie :
- Ogórki umyć dokładnie, osączyć i zetrzeć na tarce o grubych oczkach, posolić
- Do każdego umytego słoja włożyć po kilka ziaren pieprzu, 1-2 ząbki czosnku, koper, chrzan
- Teraz przełożyć w słoje, lekko dociskając starte ogórki, ale nie więcej niż 2/3 wysokości słoiczka
- Ja dla wlewałam jeszcze odrobinę przegotowanej letniej wody, tyle by w słoju pod dekielkiem nie było zbyt dużo wolnej przestrzeni. Robiłam tak już w poprzednim sezonie i żaden słoik z ogórkami mi się nie zepsuł.
Na posolenie 1 kg ogórków użyłam 1 dość czubatą łyżkę niejodowanej soli.
Słoje po zakręceniu trzymam kilka dni w jasnym miejscu, a potem przenoszę do ciemnej piwnicy.
Moja babcia robi tak na zimę, ja kisze tradycyjnie całe w słoikach, tarkuję dopieroprzed wrzuceniem do zupy
OdpowiedzUsuńNa zimę idealne. Też muszę zrobić kilka słoiczków:)
OdpowiedzUsuńJest to bardzo wygodny pomysł.
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze się kisiło w całości, ale warto wypróbować coś nowego :)
Faktycznie pomysł jest ciekawy w dodatku mniej pracy przy przygotowywaniu zupy;)
OdpowiedzUsuńSuper zapasy na zime!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kiedyś robiłam podobne ogórki,ale teraz moim domownikom już tak zupka nie smakuje. Ale jeszcze z rok i moda powróci :)
OdpowiedzUsuńja zawsze trę na tarce dopiero do zupy :)
OdpowiedzUsuńJa też trę dopiero podczas przygotowywania zupy, ale pomysł bardzo ciekawy, pomyśle o takich kilku słoiczkach, bo jestem "w trakcie" robienia przetworów z ogórków :)
OdpowiedzUsuńRobię podobnie jak Ty. Czasami sprawdzam także normalnie przygotowane do kiszenie ogórki i jeśli np jakieś są puste, to też je trę już podkiszone, wkładam do słoiczków, zalewam zalewą, w której się kisiły i zimą mam mniej roboty przy zupie. :))
OdpowiedzUsuńRobię podobnie od lat :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, wypróbowałam. Rewelacja. pozdrawiam
OdpowiedzUsuń