Boczniaki z żurawiną

Ten przepis kojarzyć się może ze świętami Bożego Narodzenia, bo grzybki smakują coś jak śledzie.
Jednak są tak smaczne, że proponuję robić je nie tylko na święta ale i bez większej okazji :)



Składniki na 4 porcje:

• 500 g boczniaków
• 2 łyżki oleju roślinnego, takiego jak do smażenia
• sól

Zalewa:

• ¼ szklanki oleju z pierwszego tłoczenia, rzepakowego lub lnianego ( uważać, bo lniany ma specyficzny smak i zapach)
• 3 łyżki octu
• 1 łyżka syropu z agawy (można zastąpić klonowym l)
• 2 łyżki sosu sojowego
• 2 liście laurowe
• 7 goździków
• 4 ziarna pieprzu
• 1 ziele angielskie
• ⅓ łyżeczki soli

plus

• ⅔ szklanki żurawiny
• 1 czerwona cebula

Przygotowanie:

1. Przygotowania najlepiej zacząć noc wcześniej. Piekarnik rozgrzać do 200 *C. Boczniaki pokroić na nieduże kawałki wzdłuż blaszek. Następnie przesypać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, polać olejem oraz obsypać solą i dokładnie natrzeć. Wsunąć do piekarnika i piec 18 – 20 min.
2. W międzyczasie w miseczce dokładnie wymieszać wszystkie pozostałe składniki poza żurawiną oraz cebulą. Cebulę pokroić w cieniutkie półksiężyce.
3. Upieczone boczniaki wyjąć z piekarnika. Połowę włożyć do dużego słoja, zalać połową sosu, wsypać połowę pokrojonej cebuli oraz żurawiny. Następnie wyłożyć resztę boczniaków i czynność powtórzyć.Schłodzić,a następnie przełożyć do lodówki przynajmniej na jedną noc. Im dłużej będą stać, tym lepiej,wytrzymują z powodzeniem nawet dwa tygodnie. Podawać z chlebem.

Porady:

• Jeśli nie macie piekarnika boczniaki obsmażcie na patelni.
• Do pieczenia lub smażenia użyjcie zwykłego oleju, a do marynowania dobrej jakości oleju tłoczonego na zimno. Rzepakowego, lnianego lub innego ulubionego.
• Jeśli wyjątkowo nie lubicie cebuli, możecie sparzyć ją na sitku. Dzięki temu będzie znacznie delikatniejsza.

Z 500 g wychodzą 2 takie słoiczki.

przepis stąd