Odpowiedziałam na zaproszenie Ani z bloga kuchennymidrzwiami.
Piekarnia czerwcowa okazała się dość łatwa i ...smaczna:)
Przepis jaki wybrała dla nas Małgosia – prowadząca z Piotrem blog o podróżach, kuchni i ptakach Akacjowy blog, jest prawdziwym strzałem w …czerwiec!
Przepis z bloga Zoe – http://www.bakeforhappykids.com/2018/11/super-soft-condensed-milk-pai-bao-roti-sisir.html
Proporcje podane w przepisie na foremkę o wymiarach 15 x 25 cm.
Składniki :
- 210 g letniej wody, w temperaturze około 37*C
- 35 g mleka skondensowanego- dałam roślinne
- 300 g mąki pszennej z dużą zawartością białka (ok. 12% białka) – np. pszenna typ 450
- 25 g cukru pudru
- 15 g mleka w proszku (nie dodałam, w zamian dałam o tyle więcej mąki)
- 4 g soli
- 50 g niesolonego masła, zmiękczonego, w temperaturze pokojowej
- 1 łyżeczka suchych drożdży instant
Do posmarowania Pai Bao:
1 żółtko
1 łyżeczka mleka
Przygotowanie:
- Z podanych składników wyrobić ręcznie lub przy pomocy robota elastyczne i gładkie ciasto
- Następnie odstawić je na 30 do 60 min. w celu podwojenia objętości w ciepłym miejscu pod przykryciem.
- Po tym czasie podzielić masę na 15 równych porcji, każdą uformować w kulę. Każdą porcję rozwałkować trzykrotnie podsypując mąką i składać, wg instrukcji filmowej. Najpierw rozwałkowujemy i składamy jak papier listowy, krótszym bokiem, a ostatni raz wzdłuż długich boków, których długość powinna być dopasowana do szerokości foremki.
- Złożone porcje ciasta ułożyć w formie w poprzek. Jeśli nie mamy powłoki zapobiegającej przywieraniu ciasta, foremkę trzeba wysmarować lub wyłożyć papierem do pieczenia.
- Wstawić pod żarówkę do piekarnika, żeby podwoiło objętość (od 30 do 60 min).
- Po wyrośnięciu posmarować roztrzepanym żółtkiem z mlekiem i wstawić do nagrzanego do 180*C piekarnika na 20 min. lub dłużej, żeby ciasto było wypieczone. Po wyjęciu z foremki ostudzić na kratce.
Tu link do filmiku, pokazującego wykonanie bułek https://www.youtube.com/watch?v=NTdmYRz9uVM
Moje uwagi:
Na filmie widać, że ciasto jest traktowane wałkiem, moje ciasto było dość rzadkie dlatego rozgniatałam je tylko palcami i składałam wg wskazówek na filmie. Bułeczki bardzo mi smakowały :)
Pai Bao na blogach:
Akacjowy blog
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Ogrody Babilonu
Weekendy w domu i ogrodzie
Urszula,
OdpowiedzUsuńpięknie Ci się upiekło!
To bardzo wdzięczne pieczywo i świetnie się z nim pracuje.
A efekty są pyszne!
Ula cieszę się, że Ci smakowały i dziękuję za udział w Czerwcowej Piekarni :) Bułeczki wyglądaja pięknie na zewnątrz i w środku. Puchaty miękisz. Super :) pozdrawiam serdecznie Małgosia
OdpowiedzUsuńale piękne!
OdpowiedzUsuńAle Ci wyszło cudo! Wygląda wspaniale! Pozdrawiam słonecznie! ;)
OdpowiedzUsuńŁatwa i smaczna! Czerwiec w znakomitym towarzystwie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie i zapewne tez tak smakuje. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda!
OdpowiedzUsuńWspaniały wypiek. Dzięki za wspólne pieczenie. Czekam na następną piekarnię.
OdpowiedzUsuńhttp://mojaakademiasmaku.pl/
Piękny wypiek . Na jakimś blogu widziałam tak składany chleb z ziołami.Miłego dnia Uleńko.
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas :)
Ciekawe te bułeczki i jakie miękuśne - pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitaj.Chce zrobic ale nie wiem jakie to ma byc mleko skondensowane,zageszczone,czy slodzone czy nieslodzone
OdpowiedzUsuńDzieki ,pozdrawiam
Ja użyłam mleko zwykłe, choć może nie do końca bo to było mleko, płynne, roślinne ryżowe. W przepisie jest tylko mowa o mleku skondensowanym.Ja dałabym niesłodzone, bo w przepisie jest już cukier- puder.
Usuń