Dżem śliwkowo-gruszkowy

Jako, że w tym roku śliwki królują w mojej kuchni ( głównie w ciastach), dlatego nie mogło zabraknąć i takiego eksperymentu :) Śliwki i  gruszki w dżemie razem.
A że w sprzedaży nigdy nie spotkałam się z takim połączeniem owoców postanowiłam taki dżem zrobić sama.
Jego smak jak dla mnie wyśmienity, nie za słodki i nie za kwaśny, w sam raz..
Wyszło mi 11 słoiczków o różnej pojemności, tzn. po 210 i 260 g.
Będę mogła się nimi dzielić się z bliskimi :)

Składniki :

• około 2 kg śliwek, u mnie bardzo dojrzałych
• 1 kg dość twardych gruszek
• około 70 dag cukru żelującego

Przygotowanie :

1. Umyte śliwki wypestkowałam, a gruszki obrałam ze skórki i pozbawiłam je gniazd nasiennych
2. Śliwki pokroiłam w ćwiartki, a gruszki rozdrobniłam w malakserze
3. Wszystko umieściłam w dużym garnku o grubym dnie, wymieszałam razem i rozgotowałam prawie do rozpadnięcia się śliwek, trwało to około 1 godziny
4. Po tym czasie garnek zdjęłam z gazu, wystudziłam i do zimnej masy dodałam cukier żelujący, wymieszałam i ponownie zagotowałam wg wskazówek na opakowaniu cukru
5. Dżem wlałam do czystych, suchych słoiczków (prawie pod sam dekielek), przykryłam suchymi , (a wcześniej wygotowanymi we wrzątku ) dekielkami, zakręciłam i przykryłam kocem do zupełnego wystygnięcia.

70 dag cukru żelującego składało się z 50 dag cukru 3:1, a 20 g z cukru 1:1. Taki miałam akurat pod ręką :) A konsystencja dżemu okazała się dobra.