- Zagotowuję wodę w czajniku
- Skórkę umytego pomidora, nacinam delikatnie na "krzyż" w miejscu po szypułce
- Wkładam do wysokiej miseczki
- Polewam pomidora z góry wrzątkiem i pozwalam mu poleżeć w tej wodzie jakąś chwilę.
- Potem wyjmuję ostrożnie łyżką jeszcze ciepły, zanurzam na chwilę w zimnej wodzie, wyjmuję, wykrawam resztę po szypułce i obieram pomidora delikatnie ze skórki.
Tak obrane pomidory używam do sałatek, pizzy, sosów czy zapiekanek.
Takie potrzebne były mi do pieczonego szczupaka.
całe wieki tak robię Uleńko - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńI dobrze czyniłaś Mario :)Ale młode gospodynie nie zawsze o tym wiedzą, pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńTez tak robię, ale warto takie informacje powielać :)
OdpowiedzUsuńJa nie nacinam i też dobrze się obiera. Wrzątek, zimna woda i po kłopocie...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńJa również nie nacinam :) i też ładnie schodzi :)
Usuńznana metoda już babć :D ten sposób jest świetny, tylko że np do kanapek się nie nadaje :(
OdpowiedzUsuńRównież moja metoda i bardzo skuteczna . Pozdrawiam ciepło !!!
OdpowiedzUsuńJa też stosuję taką metodę. Najlepsza z najlepszych :)
OdpowiedzUsuńteż zawsze polewam wrzątkiem i potem obiera się idealnie : )
OdpowiedzUsuńZawsze tak robię, bo mam skórkofobię;)
OdpowiedzUsuńTeż w ten sposób kiedyś obierałam pomidory ze skórki, że najpierw je sparzałam wrzątkiem. Obecnie używam specjalnego nożyka.
OdpowiedzUsuń