wtorek, 19 grudnia 2017

Pasztet z selera wegański


Składniki :

  • bulwy selera o wadze ok. 1 kg
  • 1 por- tylko biała część
  • 1 i 1/2 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej ( tj. 3/4 szklanki suchej)
  • 1 szklanka mielonych włoskich orzechów
  • ewentualnie 1 marchew
  • 100 ml oleju
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 cm korzenia imbiru
  • 2 ziarna ziela angielskiego, 2 liście laurowe, 2 łyżki sosu sojowego
  • 1 łyżeczka majeranku, 1 łyżeczka suszonej natki
  • 1/2 łyżeczki lubczyku, 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
  • spora szczypta gałki muszkatołowej
  • sól, czarny pieprz


Przygotowanie :
  1. Na patelni rozgrzać olej, dodać pokrojonego pora, ziele angielskie i liście laurowe i dusić na małym ogniu, aż por będzie miękki i szklisty, przyprawy wyjąć
  2. Selera obrać i zetrzeć na tarce na grubych oczkach, ( jeśli dodamy marchew to też ją zetrzeć), a czosnek i imbir posiekać, dodać do selera i dusić na małym ogniu pod przykryciem przez ok. 10-15 min.(można wlać ok. 1/4 szklanki wody, bo warzywa mogą się przypiec), aż będą średnio miękkie. Seler, czosnek i imbir dobrze mieć w dużym garnku, by dodawane poniżej składniki pomieściły się w nim 
  3. Piekarnik rozgrzać do temp. 200 *C. do warzyw dodać kaszę, orzechy, olej, sos sojowy i przyprawy i zmiksować na gładką masę, doprawić solą i pieprzem
  4. Przełożyć masę do keksówki i piec przez 35-40 min. Studzić przez noc. Rano pasztet będzie już gotowy do jedzenia.

              Przepis pochodzi z książki Jadłonomia - Marty Dymek

Uważam, że skład pasztetu można zmieniać, np. dodać pokrojoną suszoną śliwkę, a innym razem grzyby. Kto co lubi :)
Jeśli nie potrzebujemy pasztetu na raz, to warto włożyć do małych słoiczków, pasteryzować ok. 20 min. Będzie na później :)



 Bardzo apetycznie będzie prezentował się na świątecznym stole nie tylko jaroszy :)

Moje uwagi:

dodanie 100 ml oleju spowodowało, ze był on dość miękki. Będę na pewno piekła taki pasztet, a wtedy te 100 ml oleju zużyję w całości tzn. po odmierzeniu tej ilości będę używać go do smażenia pora i selera. A pozostały z tej ilości  dodam do całości, wtedy na pewno pasztet będzie ściślejszy.
Jego miękkość nie ujmuje mu smaku :)

7 komentarzy:

  1. Bardzo zdrowo i bardzo smacznie. Poczułam ochotę na ten pasztet.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy pomysł na pasztet. Nie mogę jeść kaszy jaglanej, więc pewnie z inną kaszą też będzie smakował:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takiego jeszcze nie jadłam, ale bardzo chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Robię czasem ale z innego przepisu. Może tym razem skorzystam z tego. Dziękuję. Wesołych Świąt

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię warzywne pasztety :) zazwyczaj robię z soczewicy :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...