Ania z bloga Kuchennymi drzwiami zaprosiła mnie do wspólnego pieczenia.
A przepis podaję za blogiem Cztery fajery
Składniki na małą foremkę:
na zaczyn
- 80 g wody
- 80 g mąki żytniej typ 2000
- 50 g zakwasu żytniego
Przygotowanie zaczynu: – wszystkie składniki wymieszać ze sobą, zawinąć w folię spożywczą i odstawić na 12 godzin. Można to zrobić od razu w misie, w której będziemy wyrabiać chleb.
Składniki:
- cały zaczyn który przygotowaliśmy (210 g )
- 200 g wody
- 210 g mąki żytniej (typ 2000)
- 15 g melasy (zamiast melasy można dodać 15 g słodu żytniego lub jęczmiennego)
- 1 łyżeczka soli
Przygotowanie:
- Do zaczynu dodać wszystkie składniki – wodę, mąkę żytnią, melasę (lub słód) i sól. Całość wymieszać, aż wszystkie składniki się połączą. Można to zrobić ręcznie lub mikserem, nie ma potrzeby długiego wyrabiania, wystarczy, że wszystkie składniki się połączą.
- Ciasto na chleb przełożyć do keksówki lekko natłuszczonej olejem i wysypanej otrębami lub wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć ściereczką i odstawić na 4-5 godzin do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Po tym czasie ciasto chlebowe powinno podwoić swoją objętość.
- Piekarnik nagrzać do temperatury 220-230*C (grzałka góra – dół, bez termoobiegu). Piec przez około 10-15 min. po czym zmniejszyć temperaturę do 200*C, wyjąć chleb z formy (zdjąć papier do pieczenia jeśli go używaliśmy) i piec jeszcze około 45-55 min. Po upieczeniu przełożyć na kratkę i pozostawić na kilka godzin do wystygnięcia. Jeśli postukamy w spód bochenka, dobrze wypieczony chleb powinien wydawać głuchy odgłos.
Mój trochę słabo wyrósł :(
Miałam prawdopodobnie młody, słaby zakwas :(
I chleb upiekłam w okrągłej foremce.
Chleb Radziwiłłowski na blogach:
Akacjowy blog – klik!
Codziennik kuchenny – klik!
Konwalie w kuchni – klik!
Kuchennymi drzwiami – klik!
Kuchnia Gucia – klik!
Moje małe czarowanie – klik!
Ogrody Babilonu – klik!
Proste potrawy – klik!
Stare Gary – klik!
Weekendy w domu i ogrodzie – klik!
W poszukiwaniu slow life – klik!
Piękna forma chleba!
OdpowiedzUsuńI piękny ma kolor. A wyrósł bardzo dobrze.
Chlebuś cudny . Na zakwasie lubię najbardziej. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAleż pięknie wygląda! Pewnie się nie podejmę pieczenia, bo zjadłabym cały na raz ;)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzęsto taki piekę ☺
OdpowiedzUsuńŁadnie prezentuje się w takiej okrągłej formie. I nie wygląda wcale na słabo wyrośnięty. Dziękuję za wspólne wrześniowe wypiekanie.
OdpowiedzUsuńAle on ma piękny kształt :-) Pięknie Ci się upiekł :-) Dziękuję za wrześniową piekarnię :-)
OdpowiedzUsuńTaki chlebuś, to ja rozumiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Taki lubię- prawdziwy!
OdpowiedzUsuńTen chleb wspaniale pachnie i smakuje!
OdpowiedzUsuńDziękuję za rozgrzewający wspólny czas przy piekarniku!
Ależ on piękny :) Dziękuję za wspólne wypiekanie, pozdrawiam serdecznie M
OdpowiedzUsuńApetycznie wygląda :) I inny niż pozostałych piekarzy z piekarni Amber, bo okrągły.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas :)
Piękny kształt.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas. :)
Bardzo się cieszę, że tak pięknie wyrósł :)
OdpowiedzUsuń