Nie znałam jej smaku, a byłam go ciekawa.
Jest niepowtarzalny, nie porównywalny ze znaną mi konfiturą.
Mogłam użyć mniej cukru to byłaby bardziej kwaskowa, zbliżona do naturalnego jej smaku.
Składniki :
- ok. 2 kg mirabelek
- ok. 20 dag cukru
Przygotowanie :
- Umyte mirabelki wsypujemy do garnka, podlewamy kilkoma łyżkami wody i i przykrywamy pokrywką
- Gotujemy często mieszając do rozgotowania owoców, zostawiamy konfiturę do dnia następnego, na tym etapie można przetrzeć masę przez sito by pozbyć pestek
- Drugiego dnia gotowanie powtórzyć, pozostawić jeszcze do dnia następnego
- Dnia trzeciego po rozgrzaniu masy owocowej wsypać cukier i gotować do zgęstnienia konfitur
- Gorącą masę wkładać ostrożnie do idealnie czystych, suchych słoiczków pod dekiel
- Zakryć dekielkami, przechowywać w chłodnym miejscu.
takie domowe konfitury są najlepsze
OdpowiedzUsuńNie mam cierpliwości do konfitur . Na szczęście nikt z domowników nie je dżemów i konfitur . Ja czasami , ale najwięcej wykorzystuję do ciast i deserów. Twoja konfitura wygląda super . Pozdrawiam serdecznie 🍒🍒🍒
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńPychota, kiedyś je robiłam, obecnie mam tylko żółtą mirabelkę. A co zrobiłaś z pestkami, drylowałaś, czy po rozgotowaniu owoców, wybrałaś je z garnka? Bo ja rozgotowywałam, brałam na sito i miksowałam, zostawały na sicie tylko pestki.Jeszcze dodam, że na mirabelkach robię nalewkę, nie wyrzucam pestek, one dają fajny posmaczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Aniu, przecieram przez sito, zapomniałam o tym napisać.
UsuńBardzo lubię mirabelki, chętnie zapiszę do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis. Bardzo chętnie zjem, baaardzo chętnie. Uwielbiam konfitury i jak już jakiś są w domu, to szybko znikają. hihi Pięknego weekendu Ci życzę. :)
OdpowiedzUsuńOj, nie mam dostępu do mirabelek, nigdzie u nas nie rosną :-(
OdpowiedzUsuńO, jak cudnie wygląda, uwielbiam mirabelki! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńMuszą być pyszne.
OdpowiedzUsuń