niedziela, 5 września 2021

Kania w panierce

 


Składniki :

  • kania
  • jajko, sól
  • bułka tarta
  • tłuszcz do smażenia


Przygotowanie :
  1. Grzyba umyłam pod bieżącą wodą, osączyłam dokładnie na ręczniku papierowym
  2. Jajko roztrzepałam z kilkoma łyżkami wody, dodałam szczyptę soli oraz taką ilość bułki tartej by po roztrzepaniu uzyskać gęstą,( ale nie za gęstą ) masę
  3. Zamoczyłam grzyba tak by z obu stron dokładnie pokrył się masą jajeczną
  4. Smażyłam na rozgrzanym tłuszczu z obu stron do zarumienienia po ok.3 min. z każdej strony.
Moje uwagi:
Pierwszy raz odważyłam się na usmażenie tego grzyba, a że dostałam go od wytrawnego grzybiarza zaryzykowałam :)
Nie mając wprawy postąpiłam tak jak Wam przedstawiłam, proszę jeśli macie swoje sprawdzone przepisy to proszę podzielcie się nimi w komentarzach.
Na jednego grzyba trzeba wg tego przepisu przeznaczyć jedno jajko.

                                      W moim ogrodzie






                                 Wiele pomidorów zjadła niestety zaraza...za dużo deszczów.
                                 Nie stosowaliśmy oprysków.

8 komentarzy:

  1. Ogród sliczny, u mnie zarazy narazie nie ma.Kanie raz jadłam ala kotlet.Czytalam na Fb że kanie smażą i do zalewy octowej, robią flaczki, suszą.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam kanie, choć nie spotykam ich często. Smażę je po prostu tak jak schabowe. Twój sposób troszeczkę inny i chyb a wypróbuję przy najbliższej okazji.
    W ogrodzie widać już jesień, ale zbiory wydają sie być obfite.
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie jadłem kani i nie znam jej smaku. W ogrodzie soczyście zdrowo, te jabłka mnie zachwycają. Pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. O raju... aż mi ta kania zapachniała :))) Uwielbiam <3
    Zdjęcia z ogrodu świetne, jaka fajna odmiana pomidorków :0
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas w tym roku obfitość kani. Mąż najlepiej lubi panierowane jak schabowe, ale ja po prostu usmażone na maśle (i tak "piją" tłuszcz :-)) To jeden z najlepszych grzybów do smażenia - chyba tylko rydze bardziej mi smakują. Kanie można też suszyć - nie maja szczególnego aromatu, ale są świetnym "wypełniaczem", gdy mamy mało szlachetnego suszu np. do uszek. Marynowane też są pyszne. Aha - ja nie myję, bo rosną na wysokich nóżkach i przeważnie sa czyściutkie. Namoknięte tracą (moim zdaniem) nieco na smaku, dlatego tez nie moczę ich w mleku, co niektórzy u nas praktykują. Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kanie smażę tak samo . W tym roku jeszcze nie znalazłam , ale u nas dopiero od paru dni zaczęły się grzyby. Pozdrawiam serdecznie 🌞💗🍉💗🍉💗🍉💗💗🍉💗🍉💗💗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkim dziekuję za podpowiedzi w sprawie przygotowywania kani :)

      Usuń
  7. uwielbiam tak przygotowaną kanię

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...