Skorzystałam z przepisu podanego na blogu u Marysi
Zalewa :
- 7 szklanek wody
- 1 szklanka octu
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżeczki soli
Przygotowanie:
- Ugotować zalewę z octem, cukrem i solą
- Do słoiczków włożyć poszatkowany seler, tak na 3/4 wysokości słoika
- Wlać zagotowaną zalewę, włożyć kilka ziaren pieprzu, zakręcić słoiczki
- Pasteryzować ok. 20-30 min.
Po osączeniu można podawać jako dodatek do obiadu.
Jeśli dodamy kilka łyżek majonezu i coś jeszcze, to będzie samodzielną sałatką.
Zalewę zrobiłam z połowy składników, bo miałam mniej selera. Wyszło mi 7 średniej wielkości słoiczków.
W sklepie takie słoiczki z selerem widziałam za ponad 3 zł.
Warto zatem zrobić samemu:)
Moje uwagi:
Należy wpierw przygotować zalewę by starty seler w międzyczasie nie ściemniał.
Marysia gotowała seler w zalewie, a ja gotowałam go dopiero po włożeniu do słoiczków. Też było dobrze, spróbowany i okazał się bardzo smaczny.
Wyszedł super i mam nadzieję , że smakuje. Jak znalazłam przepis to od tej pory robię co roku i dużo sadzę. Kiedyś kupowałam małe słoiczki w Lidlu i nie były tanie. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌷🌷🌷
OdpowiedzUsuńI mnie tez się przydał przepis, dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńDzieki za przepis ,czekalam na taki.
OdpowiedzUsuńTakie zapasy to prawdziwy skarb.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
I znowu coś ciekawego Ulu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, chociaż na dworze coraz zimniej
Urszulko, na imprezy u cioci zawsze robię sałatkę z selera konserwowego (bo jest przebojem wśród gości). Wielokrotnie się wkurzałam, kupiwszy zbyt kwaśny albo "bezsmakowy" seler w sklepie. Teraz już sobie zrobię sama (a mam dostęp do sklepu z ekologicznymi warzywami, bo niestety moje selery w tym roku z powodu suszy były wielkości gołębiego jaja :-D). Dzięki Tobie i pani Marysi za przepis!
OdpowiedzUsuńMarzyniu, polecam bo jest w sam raz, wg mnie bardzo smaczny.
UsuńA zdradź przepis to może więcej osób skorzysta z Twojej propozycji.
zawsze kupuję, sama jeszcze nie robiłam
OdpowiedzUsuńOj nie, selera nie cierpię w takiej formie.
OdpowiedzUsuń