Nie robię kompotów z truskawek , alternatywą dla nich są właśnie truskawki zasypywane w słoju tylko cukrem BEZ wody .
Przygotowanie :
- Myję truskawki z szypułkami, osączam je na sicie i dopiero wtedy obrywam ogonki
- Do umytych słojów kroję większe owoce na 3 części, a mniejsze na 2
- Przesypuję je cukrem, na słój litrowy około 5 -6 czubatych łyżek cukru
- Ugniatam je delikatnie by weszło jak najwięcej
- Zakręcam umytym, suchym dekielkiem
- Wstawiam do garnka z zimną wodą (woda sięga w garnku do 3/4 wysokości słoików )
- Od momentu zagotowania wody weki gotuję około 20 min.
- Po pasteryzacji owoce zajmują tylko około 3/4 objętości słoja
- Tak przygotowane truskawki są wspaniałym dodatkiem do deserów, lodów i koktajli
- Sok też się nie marnuje,bo szczególnie zimą pachnie latem ...:)
Tak wyglądają truskawki po pasteryzacji.
ostatnio robiłam naleśniki z truskawkami :) pycha! :)
OdpowiedzUsuńale fajne takie przechowywanie truskawek! koniecznie muszę zrobić!;))
OdpowiedzUsuńWarto spróbować , bo później świetnie smakują. Zimą jak znalazł...
OdpowiedzUsuńO kurczę, i nie psują się?
OdpowiedzUsuńAbsolutnie :) puszczą swój sok i jest ok.W zapasach mam jeszcze takie sprzed 2 lat...
UsuńMoże pani zamieścić zdjęcie jak to wygląda po "zapasteryzowaniu"? :)
UsuńSpełniam prośbę, ten słoiczek jest z zeszłego roku, przez to może truskawki mniej intensywne w kolorze. Na górze słoiczka zbierają się pokrojone truskawki, a na dole jest esencjonalny sok. Mam nadzieję, że pomogłam, pozdrawiam :)
UsuńRobię identycznie, tylko z malinami i borówkami :) Z truskawkami też muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńOczywiście ,że tak można. Ja tez tak robie te owoce o których wspomniałas. Zycze udanych tegorocznych zapasów na zimę :)
UsuńO takim sposobie nie słyszałam, moje już zalane są zalewą, ale jeśli tylko będę miała nadwyżkę truskawek kilka słoiczków zrobię Twoim sposobem.
OdpowiedzUsuńTo sposób sprawdzony , polecam :)
UsuńTeż tak robię :-) nie wiem dlaczego kompot z truskawek czyli woda,cukier i owoce zawsze mi się psuje w sloikach a takie truskawki nigdy :-) i są pyszne ;) córka je ze smakiem a i sok rozcieńczam z wodą i pije bo jak mówi -piśne :-)
OdpowiedzUsuńDzień dobry, zrobiłam wczoraj truskawki Pani sposobem (tylko w małych słoiczkach) i niemal wszystkie nie zassały wieczka, poza czterema :( co mogłam zrobić źle? Ile czasu mam na ich spożycie? Dodam, że cała zawartość moich słoików zajmuje tylko 3/4 słoika razem z płynem (pewnie za mało upychałam no i rozmiar słoika ma znaczenie). Pozdrawiam Ewelina
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia ? może dekle były zepsute, ewentualnie mokre lub brzegi słoiczków mokre. Wszystko musi być też idealnie czyste. Ja upycham tak, ze w słoiczkach po zagotowaniu bywa tez czasem 3/4 zawartości. Kiedyś robiłam tez małe, teraz duże.
OdpowiedzUsuńMoże spróbować przełożyć zawartość tych nie zamkniętych słoiczków tak by było kilka pełnych i ponownie krótko zagotować. A może kupić Żelfix i zrobić z nich dżem ? :)
Dziękuję za odpowiedź udało mi się je ponownie zagotować, najprawdopodobniej dekle były zepsute :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie :) słoiki zapełnione i do gara ;)
OdpowiedzUsuńnajlepszy sposób, co roku tak pasteryzuję leśne jagody, są potem idealne jako np sos owocowy do deserów, jako baza do domowego kiślu , dodatek do koktajlu mlecznego czy koncentrat do zrobienia kompotu, świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńWitam, syrop nie przykrył truskawek, czy one nie splesnieja?
OdpowiedzUsuńJa najczęściej ugniatam truskawki tak by zagotowaniu było ich dobre 3/4. Czasem jest inaczej, ale po zagotowaniu nie powinny spleśnieć.
OdpowiedzUsuńWitam, czy zamiast cukru mogę użyć ksylitolu? Mam obiekcje bo jednak chemicznie to pochodna alkoholu;-)
OdpowiedzUsuńNie wiem, ja użyłam cukru. Nie eksperymentowałam z ksylitolem.
UsuńWłaśnie robię truskawki z Pani przepisu, dziękuję.
OdpowiedzUsuń