Składniki :
- dowolna ryba -może być filet rybny
- 1/3 szklanki octu
- 2 szklanki wody
- ziele 3 ziarna, pieprz 4 - 5 ziaren
- liść laurowy
- 1 płaska łyżeczka soli
- 2 łyżki cukru
Przygotowanie :
- Rybę ( najlepiej słodkowodną ) oprawić i pokroić na dzwonka
- Usmażyć tylko w mące
- Przygotować zalewę z podanych składników - gotując ja chwilę
- Do słoja włożyć usmażoną rybę i zalać ciepłą jeszcze zalewą, postawić słój do góry dnem - wystudzić i dopiero schować do lodówki
- Ryba do spożycia jest najlepsza dopiero co najmniej po 2 tygodniach "leżakowania " w zalewie, a wtedy ości skruszeją :), filet szybciej " dojdzie"
- Przyprawy po zagotowaniu w zalewie - wyjąć , można zostawić tylko ziarna pieprzu.
A tę rybkę przygotowała i podzieliła się nią ze mną Zosia i Janusz . Dziękuję !
Już nie mogę się doczekać kiedy będą ją konsumować :)
Oj dawno nie jadłam takiej ryby.
OdpowiedzUsuńChyba nie za bardzo lubię się z octem.
Ale jeżeli jest w łagodnej zalewie to chętnie się poczęstuję.
U mnie też ryba.
Może się wymienimy?
Oczywiście, że można w delikatnie octowej zalewie. Ja za octem tez nie przepadam, dlatego na co dzień używam jabłkowego:)
UsuńWymiana załatwiona :)
Pyszniutko ;)
OdpowiedzUsuńNigdy takiej nie jadłam, choc wiem, że istnieje.
OdpowiedzUsuńciekawy przepis-to chyba tak na modłę wschodnią?
OdpowiedzUsuńTak naprawdę to sama nie wiem, ważne,że była smaczna:)
UsuńPrzepis jest genialny!!! Moj maz wlasnie sie zajada rybka z tego przepisu i kazal zapisac w zeszycie przepisowym:) Dziekuje za ten super przepis:)
OdpowiedzUsuń