Ciasto to piekę tylko raz do roku - na Święta Bożego Narodzenia. Należy je przygotować co najmniej 2-3 tygodnie przed upieczeniem, musi przez ten czas dojrzewać. Ma to swoją zaletę, bo można zrobić je wtedy, gdy mamy więcej czasu i upiec je dopiero 2-3 dni np. przed świętami.
Dlatego dziś tylko część pracy ...Dalszy ciąg później. Ciasto ma naprawdę wyjątkowy smak :), a przepis ten mam już od lat i nawet nie pamiętam skąd...
Składniki :
- 25 dag miodu
- 1 szklanka cukru
- pól kostki smalcu (12,5 dag)
- 50 dag mąki pszennej
- 2 małe jajka
- 1/4 szklanki mleka
- 1 i 1/2 płaska łyżeczka sody
- pół łyżeczki soli
- 2 torebki przypraw korzennych do piernika
- orzechy - drobno pokruszone- ale niekoniecznie
Przygotowanie :
- Miód, cukier i smalec wolno podgrzewamy w garnuszku
- Gdy składniki się rozpuszczą i połączą zdejmujemy z ognia i studzimy
- Do letniej masy dodajemy stopniowo mąkę, jajka, sodę rozpuszczoną w zimnym mleku, sól , orzechy i przyprawy korzenne
- Teraz wyjmujemy masę na stolnicę i wyrabiamy ręką
- Starannie wyrobionemu ciastu nadajemy kształt kuli i wkładamy do naczynia kamionkowego lub emaliowanego, przykrywamy ściereczką lnianą i odstawiamy w chłodne miejsce na co najmniej 2-3 tygodnie
- Po tym czasie ciasto dzielimy na 2-3 części, rozwałkowujemy na dość cienkie placki i pieczemy każdy oddzielnie
- Po upieczeniu będą twarde, układamy je na deseczce, smarujemy powidłami śliwkowymi, masami orzechowymi i układamy jeden na drugim, obciążamy czymś ciężkim, po 2-3 dniach skruszeją
- Dekorujemy według uznania.
Na dużą blaszkę można robić z podwójnej porcji składników.
Cudny piernik! Za rok zrobię :)
OdpowiedzUsuńRadziłabym spisać przepis, bo może umknąć :)
UsuńWidać,że wiele osób robi ten piernik.
OdpowiedzUsuńNazywa się staropolski.
U mnie ciasto już dawno leżakuje.
Ale ja smalec zastępuję masłem.
Będzie pysznie!
Oj,będzie pysznie! a za Twoja rada zrobię kiedyś z masłem:)
UsuńDzięki za radę.
Planuje go już upiec od jakiś...2 tygodni :P
OdpowiedzUsuńAle obiecuję sobie.W przyszłą sobote to mus zrobić :)
Warto ,Kate -zrób, za radą Amber jeśli nie masz smalcu może być prawdziwe masło:)
Usuńpozdrawiam jeszcze nie świątecznie , ale równie serdecznie :)
cudnie wygląda,chętnie bym się na niego skusiła, problem w jednym, nikt by u ans w domu nie dał rady tyle czekać na ten pierniczek;)
OdpowiedzUsuńto zarobić i schować ,ale byłaby później niespodzianka:)
UsuńTo największa katorga czekać tak długo na coś tak pysznego:)
OdpowiedzUsuńAle smakowicie wygląda to ciasto - muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny :)
Hmmm... może jeszcze zdążę;p bo chyba warto wybróbować;)
OdpowiedzUsuńSuper, mam nadzieję, że jeśli zrobię go dzisiaj to będzie jadalny??
OdpowiedzUsuńJa zawsze piekę, gdy choc parę dni "poleżakuje". Nie ręczę zatem za efekt:)
Usuń'