Jeśli nie poradzimy sobie ze zrobieniem pączków, to jest to łatwiejsza wersja tego przysmaku - racuchy.
A za tydzień Tłusty Czwartek, więc może warto spróbować sił i je zrobić :)
powodzenia!
Składniki:
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
- 3 żółtka
- łyżka masła
- odrobina soli,
- 2 dag drożdży
- 200 - 250 ml mleka
- ewentualnie garść rodzynek lub żurawiny
- 2 -3 kostki smalcu do smażenia
Przygotowanie:
- Zagrzać pół szklanki mleka i zalać letnim ( nie GORĄCYM) mlekiem rozkruszone w garnuszku drożdże, dodać łyżeczkę cukru - postawić w ciepłym miejscu, by rosły ( ja postawiłam na kaloryferze)
- Żółtka wybić do metalowej miseczki, dodać 2-3 łyżki cukru i postawić na garnku w którym gotuje się woda ( chodzi o stworzenie łaźni wodnej)
- Bić żółtka do zupełnego rozpuszczenia cukru ( spienią się i o to chodzi)
- Zdjąć je z garnka na ściereczkę i dodawać stopniowo przesianą mąkę i pozostałe mleko, mieszać drewnianą łyżką, teraz można dodać rodzynki lub żurawinę
- Wlać drożdże które powinny podwoić swoją objętość, mieszać- masa ma być lekko lejąca
- Masło rozpuścić i dodać do całości - wymieszać ( około 15 min) i pozostawić w cieple do wyrośnięcia
- W garnuszku rozpuścić smalec , kłaść łyżką umoczoną w gorącym smalcu małe pączki i smażyć
- Smażyć z obydwu stron na rumiano (przekręcać je), nie mogą być surowe w środku- sprawdzić patyczkiem
- Osączać po wyjęciu na ręczniku papierowym, posypywać cukrem pudrem.
Z tej ilości produktów wyszło mi 18 średniej wielkości racuszków.
Tak wyglądało moje ciasto, a tu niżej już smażą się racuszki ( można do tłuszczu włożyć mały kawałek ziemniaka).
Smacznego :) !
piękne!:D w pierwszej chwili myślałam, że to bajaderki;)
OdpowiedzUsuńale pyszności, uwielbiam tłusty czwartek kiedy to bez wyrzutów sumienia zjem kilka z nich :)
OdpowiedzUsuńMoja Mama takie robi,uwielbiam je!!!
OdpowiedzUsuńPycha...oj by się pojadło.
OdpowiedzUsuńLubię ten dzień. Tłusty czwartek obala wszystkie zasady dietetyki. Można sobie pozwolić na małe co nie co, a w piątek spalać kalorie. Racuszki pychota!!!!
OdpowiedzUsuńO fajne. Wyglądają tak...pączkowo :):)
OdpowiedzUsuńBo ciasto podobne do tego pączkowego:)
UsuńUwielbiam je! W przyszłym tygodniu na pewno się u mnie pojawią. :)
OdpowiedzUsuńno takie racuszki to świetna alternatywa dla pączków ;)
OdpowiedzUsuńO tak:)
UsuńCudne racuszki!
OdpowiedzUsuńZjadłabym ich sporo...
Zapraszam do konsumpcji:)
Usuńwyglądają tak pysznie że gdyby tylko stały przede mną to bym z radością się nimi zajadała :)!
OdpowiedzUsuńA proszę bardzo ...
UsuńFajniutkie.
OdpowiedzUsuńI smaczniutkie:)
Usuń