poniedziałek, 24 marca 2014

Gość w moim ogrodzie

          Z samego rana odwiedziła mój ogród wiewiórka.
          Już myślałam, że wyprowadziła się od nas, albo pogonił ją jakiś kot, a tu proszę, zobaczyłam ją na
          drzewie jedzącą spokojnie śniadanko :)
          Obserwowałam jak znalazła wcześniej zakopany w ziemi orzeszek, swój jeszcze zimowy zapas.    
          Podczas prac w ogródku znajduję co krok takie niespodzianki.
  


  Fotografować dała się do pewnego czasu, a potem śmignęła wysoko na drzewo i zobaczyłam tylko kitę...

11 komentarzy:

  1. Fajnie mieć takiego przyjaciela w ogródku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna wiewiórka , do mnie tylko sikorki zaglądają! Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  3. A to dopiero wiewióreczka:) Musi mieć tam u Ciebie dobrze, skoro tak spokojnie je śniadanko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki cudowny gość, miło jest zobaczyć tak przyjaźnie nastawione zwierzątko w swoim ogródku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Udało Ci się Urszulko zrobić fajne zdjęcia! To dziwne, ale u nas w ogrodzie jeszcze nigdy nie spotkałam wiewiórki. Znajduję za to mnóstwo orzechów, nie mam jednak pewności czy to sprawka wiewiórek. Ostatnio odwiedziły mnie dwa piękne bażanty ale to było rano, gdy zbierałam się do pracy więc o robieniu zdjęć nie było mowy. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja wiem, jak trudno jest złapać zwierzątko w obiektywie, a zwłaszcza wiewiórkę. Jak chcesz zobaczyć moją (strasznie upasioną), to jest tu:
    http://odpoczynekmamymarzyni.blogspot.com/2010/02/poniedziaek-17-sierpnia-2009-trudno.html

    OdpowiedzUsuń
  7. ale fajnego masz gościa :)
    zapraszam do mnie w gości :)

    OdpowiedzUsuń
  8. OOO! gdyby tylko dała się oswoić:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny rudzielec.... :))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...