To (chyba, ale nie na pewno ) ostatni post truskawkowy :)
Składniki :
- 2 kg truskawek
- 4 duże jabłka
- 4 szklanki cukru, jeśli mało słodkie dodać więcej
- sok z dwóch cytryn
Przygotowanie :
- Truskawki umyć i osączyć, jabłka obrać ze skórki - pokroić drobno i gotować je na wolnym ogniu do miękkości, dodać odrobinę wody by nie przypalić (przykryć garnek pokrywką)
- Teraz truskawki pokroić dość drobno i dodać do upróżonych jabłek, ugnieść wszystko, wymieszać, dodać cukier i połączyć energicznie wszystkie składniki
- Gotować na słabym ogniu dość często mieszając, dodać sok z cytryny, dżem nie straci wtedy tak szybko koloru
- Mój dżem próżyłam około godziny, do końca nie był bardzo gęsty, ale to mi nie przeszkadzało, najważniejsze, że był bez żadnych dodatków. Po przełożeniu do czystych, suchych słoiczków dla pewności pasteryzowałam około 10 min. od momentu zawrzenia wody w garnku.
- Będzie świetny do przełożenia ciast lub do posmarowania białego sera na śniadanie :)
Dżem gotowałam w garnku z grubym dnem.
Dżem można też przygotować z Żelfixem lub cukrem Żelującym.
Postępować według wskazówek na opakowaniu.
Postępować według wskazówek na opakowaniu.
Uwielbiam! Zwłaszcza jako dodatek do naleśników :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, że z cytryną. Na pewno będzie trwalszy. A na zimę? Czy pasteryzować i jak długo?
OdpowiedzUsuńPasteryzowałam w słoiczkach około 10 min. od momentu zawrzenia wody w garnku.
OdpowiedzUsuńPychota, ja nie pasteryzuję i trzymają się:-)
OdpowiedzUsuńWszyscy wokół robią dzemy... jak będę miała dzieci to też będę robiła, bo sama tego wszsytkiego nie zjadłabym, a mąż coś nie chce :P
OdpowiedzUsuńCudny!
OdpowiedzUsuńZjadłabym od razu cały słoiczek...
Pychotka !!!!!! - uściski i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle mi smaka narobilas teraz !!
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię ,pyszne zapasy zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńkocham taki domowy dżem truskawkowy:) mam już zapas na zimę :)
OdpowiedzUsuńJej, z jabłkami nie znałam przepisu, ciekawy. Ja właśnie usmażyłam 13 kg truskawek! Tu się chwalę, bo mam złamaną prawą rękę:) Smażyłam sposobem mojej babci. Zamiast cytryny, dodałam zielony agrest, a cukier do smaku. Mój dżem smażyłam na bardzo wolnym ogniu przez trzy dni, każdego dnia lekko podgotowując. Jest pyszny i też nie traci koloru:) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJa akurat nie mam dla kogo robić dżemów, może jak dzieciaki porosną to im się zachce coś dżemowego:), a na razie pozostaje mi oglądać piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńtakie słoiczki to prawdziwy smakowy skarb
OdpowiedzUsuńPyszności :) Dopiero dziś zaczęłam robić pierwsze dżemy z truskawek, a w ogródku dojrzewają kolejne owoce, także ja z truskawkami jeszcze nie skończyłam :D
OdpowiedzUsuńmmmmm.... zdjęcia są PRZEPYSZNE!!!
OdpowiedzUsuńTruskawki to temat rzeka. Świetny przepis na taki dżem. Też robię ale nie dodawałam jabłka. Spróbuję :)
OdpowiedzUsuńMy nie mamy swoich truskawek, ciocia na wsi też nie. Dlatego jeśli się już przydźwiga z miasta (Mamcia nie ma samochodu ha!) to idą na koktajle i ewentualnie ciasto. Ale gdy już osiądę na wsi, to se zrobię grządeczkę z tymi cudnymi owocami :-D
OdpowiedzUsuńMusze spróbować, z jabłkiem nigdy nie robiłam :}
OdpowiedzUsuńNajlepszy dżem to właśnie ten domowy :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl