Dojrzałych borówek coraz więcej, kosy też o tym wiedzą :)
Hortensja omszona rośnie u nas dopiero pierwszy rok, tak jak i bukietowa (?)
Piękny kolor nasturcji przyciąga wzrok...
Szczawik rośnie w towarzystwie aksamitek
Dwie hortensje, a tworzą jedno....
Na pewno w przyszłości będą jeszcze piękniejsze.
Ten rodzaj lilii podobno pochodzi z Azji
Anna Maria, śliczna prawda ?
Ten rodzaj rozchodnika (brilliant ? ) posadziłam dopiero w kwietniu, ale widzę, że ma ochotę rosnąć, ma już pączki :)
Ale nie znam dokładnej nazwy, czy to Marco Polo ?
Czy ktoś mi podpowie ?
A te lilie kto je zna ?
Też mam jagódki :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe kwiaty!
OdpowiedzUsuńDziękuję za spacer po Twoim ogrodzie.
piękny ogród :) a borówki wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńMam podejrzenia na Marco Polo!
OdpowiedzUsuńWszystkie kwiaty masz piękne, a z tych pokazanych hortensje są moimi ulubionymi!
Nie wiedziałam, że szczawik rośnie w ogródku, u mnie od zawsze w doniczce:-)
Pięknie u Ciebie i w dodatku znasz każdą roślinę, mi pewnie ani jednej nie udałoby się nazwać ;-)
OdpowiedzUsuńO rany ! Na pratrzec si e nie moge !CUdowne kwiaty
OdpowiedzUsuńogród jak z bajki:)
OdpowiedzUsuńTwój ogród w całości musi być bardzo okazały.. :)
OdpowiedzUsuńI jak wszystko zadbane.. ale i tak najbardziej zachęcają mnie borówki ;D
aj Ulenko cud miod - zakochalamsie w twych kwiatach - najpiekniesze sa lilie nakrapiane - buziaki sle Marii
OdpowiedzUsuńpiękny ogród tylko pozazdrościć
OdpowiedzUsuńNie znam się na dokładnych nazwach kwiatów ale wszystkie trzy odmiany lilii są piękne ;)
OdpowiedzUsuńWidać, że masz dobrą rękę do kwiatów, bo tak szybko się przyjęły. Niestety, nie znam się na ich gatunkach, lepiej znam te łąkowe albo takie stare, z ogródka Babci Broni :-) A czy próbowałaś kiedyś Urszulko, robić polskie kapary z nasturcji? jestem strasznie ciekawa obiektywnej opinii, bo Okrasa strasznie zachwalał, jak raz gotował...
OdpowiedzUsuńMarzyniu, dawno, dawno temu kombinowałam "przerobić" nasturcje na kapary, ale już nie pamiętam według jakiego przepisu. Pewnie próba nie była zbyt udana, bo nie powtarzałam eksperymentu :(
UsuńPiękny ogród :) na te pomarańczowe lilie to się u mnie potocznie mówiło,, smolinoski,, :)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam nasturcje i te piękne malwy....moja Mama ma ich pełno w ogrodzie :) pozdrawiam.
Olu, wydaje mi się, że smolinoski należą do liliowatych, a to są lilie.
UsuńWspaniały ogród, tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne okazy, jest się czym pochwalić, gratuluję.
OdpowiedzUsuńCo z tego,że ogród mam ogromny, 20 arów ! skoro wszytko obsiane trawą i wysadzone kosówkami, tujami itp. Dla mnie łaskawie wydzielono poletko wielkości chusteczki do nosa.
Mój ogród nie jest zbyt duży, i tak naprawdę to upycham w nim wszystko co mi się aktualnie spodoba.
UsuńDziękuje Uleńko za odwiedziny na moim blogu i miłe komentarze. Ogród masz wspaniały, tylko się rozmarzyć. Cudowne roślinki wyhodowałaś. Ja również gratuluje.
OdpowiedzUsuńPiękny masz ogród i tak umiejętnie, bez zbędnych słów, po nim oprowadzasz.
OdpowiedzUsuńWspaniała Anna Maria.
Pozdrawiam