Kroję ją w cienkie plastry, posypuję lekko solą i zjadam np. podczas oglądania ulubionej telenoweli :)
Ja wykorzystuje ją również do surówki z jabłkiem.
Zawiera min. sód, potas, magnez, mangan, wapń,żelazo, miedź, fosfor, chlor, jod, karoteny, witaminy z grupy B, kwasy nikotynowy, pantotenowy, foliowy i szczawiowy.
Również jej młode listki są jadalne :)
Kalarepa ma korzystnie działa na układ trawienny i na narząd wzroku, zawiera bowiem luteinę.
Polecana jest cukrzykom. Usuwa toksyny z organizmu, neutralizuje wolne rodniki, ma działanie antynowotworowe.
Gdzieś w sieci znalazłam przepis na surówkę kalarepy z marchewką, wypróbuję :)
Niestety osoby, które mają kamicę nerkową oraz wrzody żołądka powinny jej unikać.
ooo.. jeszcze nie próbowałam, nigdy!
OdpowiedzUsuńBardzo lubie kalarepę i jak jest sezon to bardzo czesto ją jemy, dodaje do surówek, robię na ciepło z marchewką :-) rzepy nie lubię :-)
OdpowiedzUsuńOoo! Kochana :) Spadłaś mi z nieba tym artykułem bo ja od wczoraj intensywnie zastanawiam się nad jakimś zdrowym wzmocnieniem organizmu i zabezpieczeniem się przed chorobami, które nawiedziły Mazowsze. Dzięki :)))
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, przy najbliższej okazji kupię :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
czarną rzepę robia moi teściowie i podają zamiast chrzanu:) zapach odstrasza, ale smak.....mniam:)
OdpowiedzUsuńJedzmy kalarepkę na krzepkę :) Genialna na surówki jako sama i dodatek,
OdpowiedzUsuńJa uprawiam na grządce zarówno rzepę jak i kalarepkę! Rwiemy z grządki i na świeżo zjadamy, tak jak Ty, przy telewizji:)
OdpowiedzUsuńKalarepkę bardzo lubię a do rzepy muszę się przekonać :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdawno nie jadlam kalarepy , musze sie zaopatrzyc:)!
OdpowiedzUsuńsamo zdrowie w tych warzywach, lubię smak czarnej rzepy, taki ostry, charakterystyczny:)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię, co prawda tłucze mnie potem zgaga, ale coś za coś ;-)
OdpowiedzUsuńZarówno rzepę, jak i kalarepę, uwielbiam. Nawet kilka sztuk mam akurat w lodówce :)
OdpowiedzUsuń