środa, 15 października 2014

Nalewka na owocach bzu czarnego


Jest nadal piękna złota jesień. Można znaleźć jeszcze krzewy z owocami bzu czarnego. Dla tych co chcieliby zrobić nalewkę, mam  przepis.




Składniki :
  • 1,5 kg świeżych owoców bzu czarnego
  • 1 cytryna
  • 1 kg cukru
  • kawałek laski cynamonu
  • 3 goździki
  • 1/4 laski wanilii
  • 1/2 litra białego wytrawnego wina
  • 1 litr spirytusu
Przygotowanie :
  1. Do dużego garnka włożyć umyte owoce bzu czarnego ( bez szypułek ) i wsypać cukier, dodać sok z cytryny, cynamon, goździki, wanilię, wlać wodę i wino
  2. Wszystkie składniki doprowadzić do wrzenia, gotując na małym ogniu i stale mieszając
  3. Odstawić do wystudzenia, przefiltrować, dodać spirytus, wymieszać i rozlać do butelek, a następnie zakorkować i odstawić na 2 miesiące.
Nalewkę można przygotować również w tradycyjny sposób, zalewając kilogram owoców litrem spirytusu i po miesiącu dosładzając syropem z połowy litra wody oraz szklanki cukru.



Czarny bez zwany jest też bzem lekarskim. Kwitnie w maju i w czerwcu.
Owoce dojrzewają w sierpniu i wrześniu. Zawierają sporo cukrów, kwasów organicznych i dość dużo witaminy  C. Świeże owoce nie nadają się na surowo do spożycia. Można z nich jednak uzyskać soki, przygotować marmolady, powidła oraz różnorodne nalewki alkoholowe. Z dojrzałych, świeżych owoców przygotowuje się doskonałe zupy, musy i kisiele. Sok z dzikiego czarnego bzu odznacza się intensywną fioletową barwą i stosuje się go często jako dodatek do przetworów z innych owoców, o barwie mniej intensywnej, na przykład z jabłek i gruszek.
Przy zbiorze dzikiego bzu należy odcinać całe parasole, ponieważ dojrzałe, pojedyncze owoce łatwo gniotą się i puszczają sok. Zbierać można tylko dojrzałe, granatowe owoce dzikiego bzu, gdyż niedojrzałe nie nadają się do przerobu ze względu na zawartość niektórych substancji szkodliwych dla zdrowia. Substancje te nie występują w owocach dojrzałych.

Za udostępnienie przepisu dziękuję ks. Ryszardowi.
Inspiracja "Nalewki" - Elżbiety Adamskiej

17 komentarzy:

  1. Mniam, coś pysznego, czarny bez jest wspaniały:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszny, zdrowy i jaki piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja babcia taką robiła, pyszna jest i jaka zdrowa:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię nalewki, moja mama robi z kwiatu bzu. Z owoców też pewnie jest pyszna :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. mniam, mniam, mniam ! poprosze kieliszeczek ! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj Uleńko może na mą grypę by mi pomogła ta twoja nalewka ale nie umiem takiej zrobić - buziaki śle Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu, na pewno pomogłaby taka naleweczka :)
      a moze spróbuj soczku malinowego, jeśli oczywiście taki masz...pozdrawiam i zdrowia zyczę :)

      Usuń
  7. Z przyjemnością skorzystam z przepisu. Robimy różne nalewki , ale drugim sposobem. Wypróbuję z zagotowaniem. Z czarnego bzu robiłam tylko sok. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Taką buteleczkę warto mieć w zapasie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uuu wypiłabym taką naleweczkę z wielką chęcią :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyszna ta nalewka :)
    www.brulionspadochroniarza.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo chętnie bym spróbowała takiej

    OdpowiedzUsuń
  12. u mnie już słońca nie ma..
    a na rozgrzanie nie pogardziłabym właśnie taką nalewką :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Przegapiłam w tym roku czarny bez.
    Zrobiłam jedynie wino z kwiatów bzu.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. wyśmienita:)no to zdrówko!!!;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale fajny wpis! Ja mam etatowego dostawcę soków i "eliksirów" z czarnego bzu w osobie cioci z Bieszczadów - niestety, bezprocentowych. Gdy tylko zamieszkam na wsi NA PEWNO dorwę się do tej leśnej spiżarni :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny kolor tej naleweczki muszę spróbować zrobić taką w przyszłym roku,
    Pozdrawiam jesiennie:)))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...