środa, 14 stycznia 2015

Chleb - pan Rustico


Amber zaprosiła mnie do Styczniowej Piekarni, do upieczenia pysznego chleba.
Nie zastanawiałam się długo, ponieważ przepis wydał mi się prosty :)
Ale jak to zwykle z wypiekami chleba bywa, łatwo o błąd.

Oto moja odpowiedź :)








STARTER
– 150 ml ciepłej wody
– 1 łyżeczka cukru
– 26 g świeżych drożdży ( 7 g suchych)
– 125 g mąki pszennej chlebowej
Wodę wymieszać z cukrem i drożdżami. Pozostawić w ciepłym miejscu około 10 minut. Wymieszać z mąką, uzyskując konsystencję gęstej pasty. Przykryć folią i zostawić w temp. pokojowej na 24 godziny.

CIASTO WŁAŚCIWE
– 200 ml ciepłej wody
– 1 łyżeczka cukru
– 9 g świeżych drożdży ( ok. 4 g suchych)
– 225 g mąki pszennej chlebowej + do podsypywania
– 100 g mąki pszennej razowej, ja dałam pełnoziarnistą pszenną
– 1 łyżeczka soli
– 1 łyżka oliwy
Wodę wymieszać z cukrem i drożdżami. Odstawić na 10 minut. Mąki wymieszać z solą, starterem, rozpuszczonymi drożdżami oraz oliwą. Mieszać łyżką do osiągnięcia lepkiego ciasta. Przenieść na stolnice i zagniatać przez ok. 10 minut, aż będzie elastyczne i gładkie (rozciągać ciasto i składać z powrotem do siebie). Nie podsypywać zbyt dużo mąki, żeby ciasto nie zrobiło się za suche. Gotowe przełożyć do naoliwionej miski i odstawić na min. 1 godzinę do wyrośnięcia (podwojenia objętości)
Blachę wysypać mąką.
Ciasto przełożyć na blachę. Rozciągnąć na ok. 30 cm długości złożyć na pół – czynność dwukrotnie powtórzyć. Uformować bochenek i naciąć go kilkakrotnie ostrym nożem. Posypać mąką i odstawić w ciepłe miejsce na 45-60 minut (powinien dobrze wyrosnąć).
Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 240 stopni. Piec ok. 20-25 minut, aż się zarumieni, a spód będzie wydawał głuchy odgłos. Studzić na kratce.




Moje uwagi :

  • chleb po upieczeniu jak dla mnie był za suchy, ale może tylko mój :(
  • wyrabiałam w misce tylko łyżką drewnianą, pomimo, że w przepisie podano by wyjąć je na stolnicę
  • moje ciasto było dość luźne i dlatego piekłam w foremce
  • nie podsypałam dość mąką i z trudem wyjęłam je z foremki
  • chleb rósł mi szybciej niż w przepisie, może dlatego, że w pomieszczeniu było ciepło
                         A ja jednak już wolę chleb na zakwasie :)


Pan Rustico na blogach:
Akacjowy blog
Bajkorada
Eksplozja smaku
Fabryka kulinarnych inspiracji
Grahamka, weka i kajzerka
Jagodziana Coffee
Każdy ma jakiegoś bzika
Konwalie w kuchni
Kuchnia Alicji
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Kuchenne wojowanie
Kulinarne przygody Gatity
Leśny zakątek
Małe kulinaria
Mozaika życia
Nie tylko na słodko
Nieład malutki
Ogrody Babilonu
Posadzone i zjedzone
Proste potrawy
Smakowity chleb
Smakowe kubki
Stare gary
Sto kolorów kuchni
W poszukiwaniu slowlife
Ugotujmy to
Zacisze kuchenne

36 komentarzy:

  1. Ula,
    chleb upiekł Ci się pysznie!
    Czasami dobrze jest upiec inny chleb, niż taki, który polubiliśmy.
    W każdym wypadku odmiana cieszy.
    Miło mi czytać, że wolisz zakwasowce, choć przekonałaś się do nich niedawno.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Urszula, moje ciasto nie było aż tak luźne! Za dużo drożdży. Na starter dałam 1 płaską łyżeczką w stosunku do tej ilości mąki w sam raz. Przepis Ania widocznie poprawiła, bo ja od razu skopiowałam jak tylko wpis znalazł się na blogu.
    Ta druga poprawiona wersja, to zdecydowanie za dużo drożdży jak na 150g mąki!!!
    Mimo wszystko jakoś sobie poradziłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ula, jakie piękne dziury:-) Do następnego pieczenia:-)!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny :-) bardzo lubię domowe pieczywo a Twój chlebek wygląda rewelacyjnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale piękne dziurki! wspaniały chlebek upiekłaś! dzięki za wspólny wypiek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na taki chlebek tylko wiejskie masełko i nic więcej nie potrzeba - wygląda wybornie !!!!!!!! - pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. na zdjęciach ten chlebek wygląda apetycznie.;) no cóż pieczenie chleba tez do najłatwiejszych nie należy;) zwłaszcza jeśli chcemy żeby był idealny;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hm , wygląda ładnie , nie wygląda sucho
    Ja dłużej wyrabiałam na stolnicy i normalnie dało się zrobić bochenek, a jak wyrastał w lodówce to nawet bułki się udały

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda na bardzo smaczny! Dziękuję za styczniowy wspólny czas!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda bardzo dobrze. Spróbuj następnym razem dać mu szansę wyrosnąć bez foremki, może będzie mniej suchy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy kształt chlebka :) Wewnątrz też wygląda apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. mimo tych uwag to piękny chlebuś :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też wolę chleb na zakwasie i pewnie, gdyby nie Piekarnia, ominęło by mnie wiele drożdżowych wypieków.;) Lubię jednak to nasze wspólne wypiekanie i doświadczenie, jakie zdobywam z każdym bochenkiem. Dziękuję za wspólny czas.:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mój pomimo tego, że był luźny dało się uformować i piec bez foremki. Nie był też suchy. To pewnie kwestia mąki. Dziękuję za wspólne pieczenie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudny chlebek!
    Dziękuję za wspólne pieczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten sam przepis , a każdy chleb inny, to wspaniałe doświadczenie , dzielenie się wrażeniami z pieczenia, jest najlepszym przepisem kulinarnym. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. Wygląda pięknie , Ja jeszcze nigdy nie piekłam bo go nie jem. Na taki ciepły z pieca to skusiłabym się napewno i zaraz zniknęłoby pół bochenka, ale ciasta jak najbardziej jadam i piekę. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziurki wyglądają pięknie, ja wyrabiałam robotem - jednak łatwiej :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne dziury :) Chleb wyszedł Ci bardzo ładnie, szkoda że nie spełnił Twoich oczekiwań :) pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  20. Mimo wszystko piękny :-) 'Dzięki za wspólny czas przy piekarniku.

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziękuję za kolejne wspólne wypiekanie :) Chlebek mi się podoba i chętnie chwyciłabym kromeczkę!

    OdpowiedzUsuń
  22. Kolejne cos do smakowania. zapraszam na Kwiat Dolnośląski na pierwszy Przepisnik nie-wędrujący z Twoimi przepisami.
    http://www.kwiatdolnoslaski.pl/2015/01/przepisnik-nie-wedrujacy.html

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie ważne, ze w foremce (mój też) szkoda, że nie smakował Ci tak bardzo jak zakwasowce, bo wygląda świetnie.
    Do następnego wspólnego pieczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  24. może to jego cecha? Że suchy i np bardziej nadaje się do mokrych dodatków?
    Ale wygląda ładnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ula, Twój chleb wygląda bardzo smakowicie. Chętnie odkroiłabym kromkę na śniadanie. Domowy chlebek jest zawsze lepszy od kupnego :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Foremka świetna, a chleb wygląda na udany :) Ja go upiekę ponownie, muszę mu dać szansę :))

    OdpowiedzUsuń
  27. wygląda wyśmienicie, nawet czuć jak pięknie pachnie ;))0

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Cudowny chleb :)
    www.brulionspadochroniarza.pl

    OdpowiedzUsuń
  29. Dziękuję za wspólne pieczenie :) Bochenek wyszedł Tobie idealnie :) Domowe pieczywo jest najlepsze a zapach roznoszący się po mieszkaniu bezcenny :)

    OdpowiedzUsuń
  30. wygląda pysznie:) chętnie bym zjadła kromeczkę!

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękny miękisz! Dziękuję za wspólny czas i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Chleb raz wyjdzie lepiej, raz wyjdzie gorzej :) Ale miękisz masz bardzo ładny.
    Jakich foremek uzywasz? Ja ostatnio uzywam stalowe i jak terasz - szklane :) , dobrze smaruję je smalcem, ale nie obsypuję maką - i chleby same wyskakują.
    Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za wspólne wypiekanie styczniowe

    m.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chleb Rustico piekłam we foremce ceramicznej smarowanej olejem i podsypanej mąką.
      Piekłam kiedyś we foremce szklanej, zwykłym naczyniu żaroodpornym i wtedy chleb był smaczny.
      W ostatnim czasie kupiłam kamień i piekę na nim, poprawiło to jakość moich wypieków :) ale przyznam, że mam kiepski piekarnik :( Ale nie rezygnuję z poszukiwania najlepszego dla mnie wypieku :)
      Pozdrawiam serdecznie i dzięki za kontakt.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...