Dlatego proponuję ją na dobry początek tygodnia :)
Składniki :
(na formę o średnicy 26 cm)
- 250 g masła (bez dodatku oleju)
- 1/2 kg mąki
- 2 żółtka
- pół łyżeczki soli
- pół szklanki cukru pudru
- 100 ml zimnej wody
Nadzienie jabłkowe :
- 8 dużych, twardych, raczej kwaśnych jabłek, np. szara reneta
- 60 g cukru ( najlepiej brązowego ale niekoniecznie)
- łyżeczka lub dwie cynamon
- duża szczypta startej gałki muszkatołowej
- 30 g mąki pszennej
- Masło pokroić w kostkę, dodać do miski z mąką, cukrem i solą
- Wyrobić ręcznie, rozcierając palcami masło z mąką lub przy pomocy miksera z końcówką hak
- Dodać żółtka, wodę, wyrobić, zlepić w kulkę , włożyć w plastikową torbę i włożyć do lodówki na 30-40 min
- Jabłka obrać ze skórki, pokroić w plastry, posypać cukrem, mąką, gałką i cynamonem, wymieszać
- Piekarnik nastawić na 160*C
- Ciasto wyjąć z lodówki przekroić na dwie części, jedną rozwałkować, włożyć do wysmarowanej formy, tak by podnieść ciasto na boki foremki
- Przełożyć jabłka na ciasto, przykryć drugim rozwałkowanym ciastem, posmarować roztrzepanym jajkiem
- Wstawić do gorącego piekarnika na około 50 min, gdyby się bardzo zrumieniło przed czasem- przykryć folią aluminiową.
Moje uwagi:
Przepis na ciasto zachowałam w całości, masę jabłkową przygotowałam po swojemu.
Pokrojone w plastry jabłka posypałam cukrem i rozgotowałam je lekko, potem osączyłam z nadmiaru soku ( nie miałam renety :( Wtedy do jabłek dodałam cynamon, gałkę i wymieszałam. Taką masę rozłożyłam na podpieczonym cieście (3/4 ), przykryłam resztą ciasta (1/4).
Można upiec w prostokątnej foremce i wtedy ciasto będzie cieńsze.
Więcej szczegółów w przepisie stąd
Wygląda smakowicie, skosztuję w sobotę ;)
OdpowiedzUsuńDo szarlotki najlepsze są antonówki, ale niestety o tej porze już niedostępne. Uwielbiam szarlotki!
OdpowiedzUsuńWygląda tak smakowicie, że muszę się skusić:):):):)
OdpowiedzUsuńI znowu ta mąka pszenna, mister gluten, ech :c
OdpowiedzUsuńUwielbiam szarlotkę, kocham to ciasto :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szarlotkę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szarlotkę. Prażone jabłuszka na kruchym cieście. Pycha! Pozdrawiam i zapraszam do udziału w zabawie na moim blogu! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Poproszę kawałek, taki dość duży :D
OdpowiedzUsuńSzybko, prosto i smacznie :-)
OdpowiedzUsuńWspaniała szarlotka, uwielbiam taką wypełnioną jabłkami :)
OdpowiedzUsuńSzarlotka pewnie pyszna, ale ja wciąż zachwycam się Twoimi zdjęciami.
OdpowiedzUsuńNa szarlotkę zawsze można mnie namówić :)
OdpowiedzUsuńSzarlotki są zawsze super. U mnie też ostatnio było szarlotkowo. Moc pozdrowień zasyłam .
OdpowiedzUsuńA mąż ostatnio nieśmiało prosił o szarlotkę - chyba spróbuję
OdpowiedzUsuńKocham szarlotki. Ale nie lubię w nich cynamonu i nie dodaję. Co do gałki...Nigdy nie próbowałam z gałką, ciekawa jestem jak działa na nasze podniebienie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uwielbiam szarlotkę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szarlotkę ale nigdy nie dodawałam gałki.Jestem bardzo ciekawa tego smaku więc przy okazji wypróbuję.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńSwietna szarlotka, zjadłabym kawałeczek
OdpowiedzUsuńmoje ulubione ciasto :)
OdpowiedzUsuńszarlotka - moje ulubione ciacho :)
OdpowiedzUsuńPoczęstowałam się, jest pyszna...uwielbiam szarlotkę...serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńPiękna kosteczka do zjedzenia:):):)
OdpowiedzUsuńmoc uścisków
Chętnie się poczęstuję :)
OdpowiedzUsuń