Do pracy idę szybkim krokiem, bo najczęściej się spieszę. Wtedy często zerkam na ekran telefonu na którym wyświetla się zegar, ponieważ tradycyjnego zegarka nie posiadam :(
Prawdę mówiąc miałam taki, ale gdzieś dawno mi się zapodział.
A nie zawsze wygodnie mi szukać aparatu w kieszeni czy torebce...
Dlatego coraz bardziej dojrzewam do myśli by wejść do salonu który mijam codziennie. Na kolorowej szybie wystawy widnieje duży napis : zegarki import
Na pewno znajdę tam model dla siebie.
I to będzie rozwiązanie idealne. Zamiast nerwowo przeszukiwać swoją torebkę w poszukiwaniu telefonu, zegarek będę mieć zawsze...na ręku :)
Składniki na zalewę:
Jeśli dodamy więcej musztardy , a mniej majonezu to będą ostrzejsze w smaku.
Prawdę mówiąc miałam taki, ale gdzieś dawno mi się zapodział.
A nie zawsze wygodnie mi szukać aparatu w kieszeni czy torebce...
Dlatego coraz bardziej dojrzewam do myśli by wejść do salonu który mijam codziennie. Na kolorowej szybie wystawy widnieje duży napis : zegarki import
Na pewno znajdę tam model dla siebie.
I to będzie rozwiązanie idealne. Zamiast nerwowo przeszukiwać swoją torebkę w poszukiwaniu telefonu, zegarek będę mieć zawsze...na ręku :)
A dziś propozycja którą podała mi moja znajoma.
Śledzie lubi większość z nas dlatego przepis wydaje się godny polecenia, przygotowany w nowej odsłonie.
Składniki na zalewę:
- 3 szklanki wody
- 1 szklanka octu 10 %
- 3 czerwone cebule
- 1 szklanka cukru
- 2 liście laurowe
- musztarda francuska
- majonez
- 3 ziarenka ziela, 5 ziaren pieprzu
- 1 cała torebka gorczycy w ziarnach
Przygotowanie :
- Składniki na zalewę oprócz majonezu i musztardy zagotować razem z pokrojoną cebulą - wystudzić
- Do wystudzonej zalewy włożyć pokrojone w małe dzwonka śledzie i moczyć przez 2 dni
- Po 2 dniach wyjąć śledzie z zalewy wraz z cebulą, osączyć na sicie
- W słoju układać warstwowo; śledzie, majonez wymieszany z musztardą ( u mnie pół na pół), cebula i tak do wyczerpania składników
- Najlepsze po 2-3 dniach.
Jeśli dodamy więcej musztardy , a mniej majonezu to będą ostrzejsze w smaku.
Bardzo fajny pomysł z tą musztardą francuską i śledziami zarazem ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam śledzie.
OdpowiedzUsuńSkorzystam z twojego przepisu bo jest bez śmietany.
Pozdrawiam:)
Uwielbiam śledziki☺
OdpowiedzUsuńDlatego właśnie kupiłam w tym roku mamie zegarek pod choinkę, żeby nie musiała ciągle zerkać na komórkę :) A śledziki bardzo apetyczne, nie znałam ich w takiej odsłonie :)
OdpowiedzUsuńciekawa wersja śledzi :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te zegarki, pardon, śledzie w musztardzie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam śledzie, a z dodatkiem musztardy francuskiej muszą smakować obłędnie. Za pewne pumpernikiel który pokazałaś też idealnie pasuje do śledzi :)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką śledzi, ale zdjęcia smakowite :)
OdpowiedzUsuńsmakowita przekąska:)
OdpowiedzUsuń