poniedziałek, 17 grudnia 2018

Chleb z kawą i migdałami- piekarnia grudniowa

Na zaproszenie Amber upiekłam świąteczny chleb.

Jeśli nie popełni się małej pomyłki jaką popełniłam ja, chlebek będzie wyglądał trochę inaczej. Przypominać powinien raczej makowiec...
Ale smak migdałów i kawy pozostanie.


1 szklanka ma 250 ml

Rozczyn:


  • 1 łyżka zakwasu
  • 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1/2 szklanki wody

Ciasto właściwe:


  • 500 g mąki pszennej ( można zamienić na orkiszową) i u mnie taka była
  • cały zaczyn
  • 300 g wody
  • 1 łyżka soli
  • 1 kopiasta łyżka kawy
  • 1/2 szklanki migdałów

Przygotowanie:

  1. Wszystkie składniki rozczynu mieszamy na gładką pastę i pozostawiamy do przefermentowania na przynajmniej osiem godzin, a najlepiej na całą noc. 
  2. Migdały siekamy i prażymy
  3. Zaczyn, mąkę i wodę miksujemy w misce na wolnych obrotach do momentu, kiedy składniki się połączą i odstawiamy
  4. Po półgodzinie dodajemy sól i przez kilka minut wyrabiamy ciasto, aż uzyska gładką konsystencję. Pod koniec wsypujemy kawę i migdały
  5. Pozostawiamy ciasto do wrośnięcia na trzy godziny, przy czym co godzinę wykładamy je na lekko umączony blat, rozciągamy i składamy jak list na trzy, przekręcamy o 90 stopni i ponownie składamy na trzy
  6. Ciasto formujemy w okrągły bochenek, przekładamy do miski wyłożonej ściereczką lub do koszyka do wyrastania chleba i pozostawiamy na około 3-4 godziny w temperaturze pokojowej lub na 12 godz. wstawiamy do lodówki
  7. Pieczemy w 220 *C na rozgrzanej blasze lub kamieniu do pieczenia pizzy przez 40 min.
Moje uwagi:

Chleb nie uzyskał pięknych pasów" jak zebra.
Popełniłam chyba taki błąd, że po posypaniu masy chlebowej migdałami i kawą nie pozostawiłam jej do wyrośnięcia, ale jeszcze przerobiłam :(
Dlatego wszystko mi się zmieszało...

Chleb ze mną piekli:

Kuchnia Alicji
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Moje małe czarowanie
Ogrody Babilonu
Stare gary
Zacisze kuchenne
Weekendy w domu i ogrodzie
W poszukiwaniu SlowLife

9 komentarzy:

  1. Chleb piękny! I w smaku wyjątkowy.
    Dziękuję, że z nami piekłaś.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też wyrabiałam po dosypaniu kawy i też kolor wyszedł jednolity, niemniej pyszny. Twój jest super :-) Dzięki za ostatnie w tym roku wypiekanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny chlebek upiekłaś! Do tego zaskakujący w smaku, nigdy takiego nie próbowałam , pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Migdały i kawa? WOW! Smak w sam raz dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie też jednolity, ale i tak jest wspaniały. Piękny bochen upiekłaś.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mimo braku pasów, jak u większości, chlebek cudny:-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...