Składniki :
- ok.1/2 kg mięsa z dzika
- ok. 1/2 kg mięsa wieprzowego, u mnie dość tłusty boczek
- 20 dag grzybów boczniaków
- 2 jajka
- sól, pieprz, czosnek, papryka mielona ostra
- kilka plastrów słoniny
Przygotowanie:
- Mięso z dzika i boczek zmielić
- Grzyby ugotować, odcedzić i również zmielić
- Składniki połączyć, dodać ubite na pianę jajka, przyprawy, wymieszać
- Przełożyć masę do foremki wyłożonej papierem do pieczenia, na wierzch położyć cienkie plastry boczku.
Piekłam w foremce 30 x 11 cm w temp. 180*C przez 65 min.
Przepis idealny dla mnie, uwielbiam dobrze przyrządzone mięso.
OdpowiedzUsuńDla osób lubiących mięso ;)
OdpowiedzUsuńCzęsto dostajemy od zaprzyjaźnionego myśliwego dziczyznę. Przepis bardzo mi się przyda . Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł ❤ Najlepszy jest właśnie taki domowy pasztet.
OdpowiedzUsuńSame pyszności! Aż ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńPrzepyszne połączenie! <3 Kocham dziczyznę! :) Klops musiał smakować wybornie! :)
OdpowiedzUsuńMusi być znakomity.
OdpowiedzUsuńTakiego jeszcze nie jadłam pasztetu , chętnie bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwy rarytas!
OdpowiedzUsuńAleż bym zjadła! Narobiłaś mi smaku ;))
OdpowiedzUsuńWieprzowiny nie jadam, ale mój M. owszem zjadłby takie rarytasy.:)
OdpowiedzUsuń