Maść wg Stefanii Korżawskej pomaga w stanach zapalnych żył oraz wzmacnia je.
Przepis znalazłam w "Czterech krokach do zdrowia"
Warto poczytać więcej właśnie w tej książce. Polecam.
Składniki :
- 1/2 litra smalcu gęsiego
- kwiaty nagietka- 2 garście świeżych lub garść suszonych
- Kwiaty nagietka wsypać do słoja, dodać smalec, zagotować w łaźni wodnej, ogrzewać przez 10 min
- Pozostawić n=do naciągnięcia przez kilka godzin
- Później podgrzać ponownie, przecedzić przez gęste sitko, wlać do słoiczka
- Po wystygnięciu przechowywać w lodówce.
Ja zrobiłam maść z połowy składników.
A czy taki smalec jest lepszy na zimno czy można go lekko podgrzać i smarować, gdy jest letni?
OdpowiedzUsuńNic na ten temat Stefania Korżawska nie pisze.
UsuńCiekawe czy przy zakrzepicy ta maść też bedzue dobra.
OdpowiedzUsuńnie wiem.
UsuńNaturalny specyfik , coraz częściej po takie sięgamy. Pozdrawiam serdecznie 🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞
OdpowiedzUsuńZ płatków nagietka robiłam tylko ocet. Smakował nijako, ale miał cudny kolor :-) maści na nogi robię tylko z żywokostu i dziurawca (olejek), bo po prostu nie starcza mi czasu na wszystkie dary lasu i łąki (że o ogrodzie nie wspomnę). Buziaki :-)
OdpowiedzUsuńLubię nagietek!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Wlasnie kupiłam nagietka! Teraz idę po smalec.
OdpowiedzUsuń