Jako , że zaczęły się jagody , zrobiłam pierogi z ich nadzieniem .
Ciasto zarabiamy jak na pierogi z białym serem . (kliknij link)
Składniki na farsz :
Ciasto zarabiamy jak na pierogi z białym serem . (kliknij link)
Składniki na farsz :
- jagody
- śmietana do jagód którymi polejemy pierogi
- cukier
Przygotowanie :
- Zarabiamy ciasto
- Przygotowujemy farsz tzn. umyte (przelewamy na sicie i osączamy ) i osączone jagody posypujemy ciut cukrem
- Na wykrojone ciasto kładziemy tyle jagód , by można było swobodnie je skleić (tak aby nie wypływał sok na wierzch )
- Na wrzącą wodę wrzucamy stopniowo , ostrożnie pierogi , gotujemy około 4 - 6 min. po wypłynięciu na wierzch
- Polewamy jagodowym sosem z cukrem i śmietaną
- Najsmaczniejsze świeże po ugotowaniu :)
Widziałam pytanie - co zrobić , by sok z jagód nie wypływał z pierogów ?
Ja dodałam do wszystkich jagód przeznaczonych na nadzienie troche cukru i delikatnie wymieszałam.
Nie nakładałam jagód zbyt dużo . Z pierogów , które gotowałam farsz wypłynął może z 4 sztuk :)
Ale może dobrym sposobem byłoby dodać do farszu odrobinę mąki ziemniaczanej?
Jeśli jeszcze będę je gotować to sprawdzę i napiszę czy jest to skuteczny sposób...
Ja dodałam do wszystkich jagód przeznaczonych na nadzienie troche cukru i delikatnie wymieszałam.
Nie nakładałam jagód zbyt dużo . Z pierogów , które gotowałam farsz wypłynął może z 4 sztuk :)
Ale może dobrym sposobem byłoby dodać do farszu odrobinę mąki ziemniaczanej?
Jeśli jeszcze będę je gotować to sprawdzę i napiszę czy jest to skuteczny sposób...
Ale mi ochoty narobiłaś na takie pierożki! :) Uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńTrzeba zrobić :)
Usuńpierogi z jagodami to moje ulubione. Najlepsze do tej pory robi mi babcia :-D
OdpowiedzUsuńZaraz po tych z białym serem są dla mnie te z jagodami :)
UsuńJuż są jagody?? super, bo na pierogi z jagodami mam ochotę od dłuugiego czasu.
OdpowiedzUsuńW moich stronach już są :)
UsuńOj uwielbiam:) polane śmietanką i posypane cukrem:)
OdpowiedzUsuńależ one smakowite!
OdpowiedzUsuńojej, kocham jagody, pierogi...połączenie zwłaszcza;)
OdpowiedzUsuńJej! Co bym dała za jednego takiego pierożka!
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie lata bez tych pierogów! Niebo w gębie! :)
OdpowiedzUsuńJa nie dodaję cukru do borówek w nadzieniu, bo wtedy właśnie puszczają więcej soku. Słodzimy na talerzu :-)
OdpowiedzUsuń