wtorek, 20 listopada 2012

Móżdżek drożdżowy- wyśmienity




Ta jajecznica z drożdżami wzbogaci nas w witaminy z grupy B, aminokwasy, sole mineralne.

Składniki:

  • 5 - 10  dag drożdży piekarskich, świeżych
  • 1 duża cebula
  • 2 jajka
  • szczypta kostki rosołowej
  • pieprz, sól do smaku, ulubione zioła
  • tłuszcz do smażenia
  • szczypiorek
Przygotowanie :
  1. Obraną cebulę kroimy drobno i przesmażamy na tłuszczu, dodajemy pokruszoną szczyptę kostki rosołowej - mieszamy 
  2. Drożdże kruszymy drobno i dodajemy do cebuli, mieszamy długo by wszystko się połączyło, a drożdże dobrze przesmażyły ( KONIECZNIE ! )
  3. Gdy już to osiągniemy wbijamy jaja, sól, pieprz do smaku - mieszamy i przesmażamy
  4. Posypujemy szczypiorkiem.
Przepis pochodzi ze strony " Zielarstwo i metody fitoterapii. O ziołach i preparatach ziołowych, dzieje fitoterapii "- dr H. Różański

27 komentarzy:

  1. Jajecznica z drożdżami?
    Intrygujący pomysł.
    Ciekawa jestem smaku,bardzo.
    Ale kostek nie używam, zastąpiłabym ją po prostu solą i pieprzem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak też zrobiłam i ja,choć w oryginalnym przepisie o kostkach się wspomina.

      Usuń
  2. Potrawę widzę pierwszy raz. Ciekawa jestem, czy czuć drożdże, czy cebulka i szczypiorek "zabijają" charakterystyczny drożdżowy zapach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pozostaje lekko drożdżowy posmak, ale mnie akurat to nie przeszkadza:)
      Polecam samemu spróbować.

      Usuń
  3. zaintrygowałaś mnie tym przepisem:) nigdy nie jadłam takiej jajecznicy:) wygląda super

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie no wow!:)
    Urszulko co Ty wymyślasz. Niespotykane.

    OdpowiedzUsuń
  5. Intrygujące! Nie słyszałam do tej pory o takim połączeniu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo intrygujące połączenie. Ciekawa jestem smaku.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nowatorski przepis :) Choć nazwa mnie trochę zniechęca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mozna nazwę zmienić na -" jajecznica z drożdżami":)
      Ja zachowałam oryginalną od Różańskiego.
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Pamiętam , że kiedyś to danie było znane ... znane i zalecane przy niedoborach witamin i innych składników , których bogactwem są drożdże...dziękuję , że mi go przypomniałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, że choć jedna osoba wie dokładnie o co chodzi :)
      pozdrawiam !

      Usuń
  9. Na Mazowszu - 30 lat temu - to typowa odmiana jajecznicy - od czasu do czasu gościła na stole jako pyszna odmiana menu,

    OdpowiedzUsuń
  10. A ta potrawa nazywała się dawniej:" fałszywy móżdżek", bo smażony móżdżek był kiedyś ( do pojawienia się choroby wściekłych krów) prawdziwym przysmakiem! Mnie najbardziej smakował wołowy, bo był zdecydowanie najostrzejszy i się nie mazał.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pamiętam ta potrawę z dzieciństwa. Ale po tylu latach wszyscy o niej zapomnieli.nareszcie ja znalazam☺pyszna. Jutro robie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to mnie zaskoczyłaś, że znasz te potrawę...pozdrawiam :)

      Usuń
  12. O tej znakomitej potrawie pisal w jednej ze swoich ksiazek prof. Aleksandrowicz.
    Nie ma co sie bac zapachu drozdzy, bo jest ledwo wyczuwalny, a aromat przypraw praktycznie go niweluje. Ja zawsze dodaje galke muszkatalowa i czarny pieprz, a calosc posypuje pietruszka. Do "mozdzku" pasuje np. kiszony ogorek, rzodkiewka, surowa cebula.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pojawił się ten "móżdżek" jako potrawa kryzysowa za komuny. Niezwykle prosta i smaczna, promowana przez Irenę Gumowską w programach poradnikowych. Ona proponowała ubijać białka na pianę, co zwiększało objętość i delikatność potrawy. Drożdże nie pachną przy topieniu, ale w potrawie zapach zupełnie znika i rzeczywiście przypominają móżdżek. Uwielbiam to danie i przygotowuję ponad 30 lat. Bez kostki rosołowej oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mama przygotowywała nam taka potrawę pod nazwą fałszywy mozdzek. Z zielona pietruszką. Przepychota! Ale kostki rosolowej to nie dodawala. Zrobilam dzisiaj i byl to powrot do smakow dziecinstwa. Dziekuje:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie, że są tacy którzy przygotowywali kiedyś te potrawę i znają jej smak :)

    OdpowiedzUsuń
  16. W przepisie na fałszywy móżdżek autorstwa Ireny Gumowskiej drożdży ma być tylko łyżeczka od herbaty, a nie kilka dkg.

    OdpowiedzUsuń
  17. Irena Gumowska podaje, że ma być tylko mała łyżeczka drożdży, a nie kilka deko. Może jak ich za dużo to potrawa nimi zalatuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.rozanski.ch/fitoterapia1.htm A to przepis z tej strony. Tam nawet drożdzy więcej, jadłam ten móżdżek i mnie smakował. Zapach drożdży zabity częściowo przez smażenie.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...