To ciasto zrobiła Kasia, widać, że się jej udało :)
Składniki na ciasto:
Składniki na ciasto:
- 6 jajek
- 1,5 szkl. mąki pszennej
- 1,5 szkl. cukru
- 0,5 szkl. mąki ziemniaczanej
- 3-5 łyżki stołowe kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 kostki masła
- 1/3 szkl. oleju
- mleko - jeśli ciasto byłoby zbyt gęste
Składniki na masę:
- 2 budynie ( śmietankowy, malinowy bądź waniliowy )
- mleko 800 ml.
- żelatyna 3 płaskie łyżeczki
- 0,5 szkl. gorącej wody do rozpuszczenia żelatyny
- sok malinowy
- 3/4 kostki masła
- 1/4 szkl cukru pudru.
Sposób przyrządzania:
- Żółtka oddzielamy od białek. Pianę z białek ubijamy i odstawiamy
- Do miski wrzucamy 0,5 kostki masła, ucieramy aż zbieleje
- Do masła wsypujemy stopniowo cukier i dodajemy żółtka
- Miksujemy do uzyskania puszystej białej masy. Do tej masy wsypujemy sypkie składniki i 1/3 szklanki oleju. Miksować.
- Na koniec nie używając już robota kuchennego łączymy masę kakaową z pianą z białek. Robimy to delikatnie. Do blaszki 26 x 34 cm wyłożonej papierem do pieczenia, wlewam ciasto. Pieczemy w temperaturze 160 stopni około 35-40 minut.
Po upieczeniu, ciasto delikatnie wyjmuję z blachy ( przewracając je "do góry nogami") na ściereczkę, ściągam papier do pieczenia i zawijam w rulon ciasto przy pomocy ściereczki. Robię to uważnie bo ciasto może popękać. Takie zawinięte ciasto pozostawiam do wystygnięcia.
Przygotowanie kremu:
Gotuję budynie na 800 ml mleka, odstawiam do wystygnięcia. W szklance rozpuszczam żelatynę. Pozostawiam do ostygnięcia. Ucieram masło. Do niego dodaję porcjami wystudzony budyń. Miksuję, dodaję cukier puder. Na koniec wlewam trochę soku malinowego by uzyskać kolor i smak malinowy.
Dodaję również wystudzoną delikatnie tężejącą żelatynę. Miksujemy. Krem wstawiamy na 15 min do lodówki.
W tym czasie delikatnie rozwijam "roladę" pozbywam się ściereczki. W ten "środek" ciasta wkładam zimny krem. Ciasto musi być zimne, żeby było można położyć krem., można dołożyć jeszcze miękkie owoce. Gdy krem jest w cieście to zgrabnie je zawijam i wstawiam do lodówki na dwie godziny. Ciasto Gotowe! :)
super się prezentuje:) musiała być z pewnością pyszna:)
OdpowiedzUsuńślinka cieknie:) pięknie podana:)
OdpowiedzUsuńJa pewnie do masy dodałabym mascarpone;-) Ale prezentuje się pięknie:-)
OdpowiedzUsuńAnullo- masz racje, była piekna i pyszna
OdpowiedzUsuńAntenko- smakowitości dodają te świeże malinki...
Marzeno- oczywiscie można i tak:)
Wygląda przepięknie i smakowicie! Na 100% kiedyś zrobię :)
OdpowiedzUsuńha ha była :))))
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę to zajrzyj do mnie do wzięcia są dwie ksiażki kulinarne :)
cudowna rolada a te maliny...;)
OdpowiedzUsuńKasia ma talent! A sama rolada wygląda obłędnie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpięknie Ci wyszła:) mnie niestety w dalszym ciągu zdarza się, ze się łamią.
OdpowiedzUsuń