Składniki :
- 30 dag ugotowanych ( tu były 4 średnie ziemniaki ) i przeciśniętych przez praskę ziemniaków, ja zrobiłam to tłuczkiem do ziemniaków
- 1 duże jajko
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- około 4-5 łyżek mąki pszennej
- sól
- 6 małych kostek mrożonego szpinaku
Przygotowanie;
- Zamrożony szpinak rozgrzałam na patelni z odrobiną ! tłuszczu
- Ziemniaki jeszcze letnie ugniotłam i dodałam mąki, sól, przestudzony szpinak i jajko, wszystko połączyłam, wpierw nożem, a potem ręką
- Rozwałkowałam ciasto na dość cienkie wałeczki i pokroiłam jak na tradycyjne kopytka, nóż którym kroiłam kluski dość często maczałam w mące
- Pokrojone kopytka wrzucałam na posolony wrzątek, po wypłynięciu klusek gotowałam je około 3 min. ( zależy od wielkości kopytek )
Kluseczki podałam z młodą kapustą (zakwasiłam odrobinę octem jabłkowym, bo o tej porze roku nie ma zbyt smacznych pomidorów ) i cebulką przesmażoną na smalcu ze skwarkami.
Moje uwagi :
Kluski w smaku niewiele różniły się od tradycyjnych kopytek, jeśli dodałabym może 2-3 ząbki przeciśniętego czosnku byłyby bardziej wyraźne w smaku, ale i tak danie obiadowe było bardzo smaczne :)
O tej porze roku jest już świeży szpinak, wiec można zrobić kopytka właśnie z nim.
Wpierw należałoby "udusić" go na patelni z kilkoma łyżkami oleju.
Na pewno pyszne!
OdpowiedzUsuńBasiu, powiem więcej - przepyszne !
UsuńSuper pomysł na dodanie do ciasta kopytkowego dodatku :) Smakowicie to wygląda!
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
Dziękuję Magdaleno !
Usuńświetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńZe szpinakiem...pycha ;D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na obiad :) szpinaku w kopytkach jeszcze nie jadłam, ale to musi być przepyszne :) Na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Olinka - Smakowy Raj
Uwielbiam :) Fajny sposób na przemycenie dzieciaczkom nie zawsze lubianych warzyw :) Zapraszam Cię z tym przepisem do mojej akcji "Czas na szpinak 4", jeśli oczywiście masz ochotę dołączyć :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKopytka ze szpinakiem - bardzo fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńkopytka to moje ulubione danie z dzieciństwa:) Twoje wyglądają super pysznie:)
OdpowiedzUsuńSzpinaku u nas pod dostatkiem więc musimy zrobić! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :)
Bardzo lubię makaron penne ze szpinakiem, więc takie kopytka też by mi bardzo zasmakowały :)) Fajny pomysł na obiad :) Pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuńpyszny przepis! L(
OdpowiedzUsuńpyszne kopytka. Uwielbiamy szpinak
OdpowiedzUsuńOd kilku dni mam ochotę na kopytka, a Twoje ze szpinakiem kuszą niezmiernie :D
OdpowiedzUsuńMmmmmmmm wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, już wiem, co jutro będzie na obiad :)
OdpowiedzUsuńale bym takie zjadła! :) ostatnio podobne widziałam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam szpinak :)
OdpowiedzUsuńJak mi się podobają takie blogi jak Twój! Przeczytałam stronkę "o mnie", to świetne, że dzielisz się z czytelnikami swoimi zbieranymi od lat przepisami, że dzieci pomagają w przekazywaniu kulinarnej tradycji :). Pięknie sfotografowane danie i fajny zielony dodatek do kopytek, wiosna na talerzu :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńale boski obiadek:) wpraszam się do ciebie!
OdpowiedzUsuńSzpinakowe kopytka - pokochałam od razu kiedy tylko je zobaczyłam :)
OdpowiedzUsuńTe kopytka wołają mnie przez ekran...
OdpowiedzUsuńPysznie!
Świetny pomysł na urozmaicenie kopytek, zwłaszcza, że uwielbiam szpinak :)
OdpowiedzUsuńDzięki szpinakowi kopytka wyglądają bardziej apetycznie niż zwykle.
OdpowiedzUsuńPrzepysznie Urszulko, też robie , ale nieco inaczej -
OdpowiedzUsuńw formie knedelków
Pozdrawiam
uwielbiam kopytka i uwielbiam szpinak, bardzo chetnie sprobuje ! :)
OdpowiedzUsuń