Według S.Korżawskiej zmielone skiełkowane ziarna żyta, orkiszu i owsa bez łuskowego użyte do tzw. polewki to samo zdrowie.
Składniki :
- po 25 dag ziarna owsa bez łuskowego, żyta, orkiszu
Przygotowanie ziaren do wykiełkowania :
- Umyte, mokre ziarna wysiałam kolejno na sporą tacę, przykrywałam folią aluminiową
- W ciągu dnia spryskiwałam ziarno wodą, tak by ciągle było wilgotne, mieszałam drewnianą łyżką
- Po 5 dniach zaczęło kiełkować, wtedy je dokładnie wysuszyłam ( można zrobić to na słońcu lub w piekarniku) i zmieliłam w młynku do kawy- przechowuję w słoju
- Kolejno postąpiłam tak z każdym ziarnem, ale owies niestety nie chciał wykiełkować, do polewki używam zatem płatków owsianych
- W słoju zmieszać : płatki, zmielone skiełkowane ziarno żyta i orkiszu
Przygotowanie polewki :
- Do garnuszka wlać 1/2 szklanki wody, skruszyć do niej 1 łyżeczkę drożdży, a w 1 szklance wody rozmieszać 5 płaskich łyżek skiełkowanych, zmielonych zbóż
- Rozmieszane zboża wlać do wody z drożdżami i zagotować około 3 min ( ja robię to 5 min, by mieć pewność, że drożdże dobrze się przegotują ), dodać łyżeczkę miodu i ponownie gotować chwilę.
Przepis znalazłam w książce pt. "Cztery kroki do zdrowia"
Od kilku dni jadamy z mężem taką polewkę na śniadanie i bardzo nam smakuje.
ciekawy pomysł:)
OdpowiedzUsuńCiekawe,a jakie ta polewka ma zadanie do spełnienia?w czym jest pomocna ?I gdzie ja kupię ziarna tych zbóż bo tak się zastanawiam? U nas na rynku mają mąkę ,ziaren nie widziałam.Ja mam naczynie do kiełek,ale czy te ziarna muszą być własnie przykryte ,żeby w ciemności sobie kiełkowały?Ale cię pytaniami zarzuciłam;)Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńZiarna kupiłam w sklepie ze zdrowa żywnością, ja wysiałam wprost na plastikową tacę i przykryłam -kilka razy dziennie sprawdzałam czy mają wilgoć, jeśli nie to skrapiałam wodą. Naczynie do kiełkowania będzie pewnie wygodniejsze, ale pewnie jest małe :(
UsuńCo do wartości ziaren to pewnie by duzo pisać, odsyłam do książki Stefanii Korżawskiej "Cztery kroki do zdrowia " lub poczytać o tym w internecie.
pozdrawiam:)
Bardzo ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
Nigdy czegoś takiego nie jadłam i nie robiłam, ale wierzę że jest zdrowe! Warto spróbować!
OdpowiedzUsuńCałe życie człowiek się uczy......
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe, jeszcze tak nigdy nie próbowałam, fajne, zdrowe śniadanie!
OdpowiedzUsuńooo wygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący przepis, koniecznie muszę spróbować:)
OdpowiedzUsuń