Wypiek niezbyt udany. Może mój zakwas był za mało aktywny i dlatego chleb słabo wyrósł ?
Przepis pochodzi z tego bloga :), tam udany.
Ale jako, że chleb zrobiony jest z rzadko używanej mąki z samopszy i płaskurki, to podaję ten przepis.
Na pewno spróbuję upiec ponownie.
Składniki :
- 200 g aktywnego zakwasu- u mnie z mąki żytniej
- 250 g mąki z samopszy
- 150 g mąki z płaskurki
- ok 150-200 ml letniej wody
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka kminku
- sól kamienna do posypania po urośnięciu chleba
Przygotowanie :
- Odmierzamy 200 g zakwasu i przekładamy do misy miksera, dodajemy odważone mąki i sól.
- Mieszamy dokładnie przez kilka minut. Dolewamy powoli letniej wody, tak aby uzyskać konsystencję bardzo gęstej śmietany.
- Foremkę na większą keksówkę wyściełamy papierem do pieczenia i przekładamy ciasto z misy, przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy na ok 3-5 h w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
- Po tym czasie nagrzewamy piekarnik do 250*C (góra dół, bez termoobiegu).
- Ciasto na chleb zabieramy z ciepłego miejsca i posypujemy wierzchu kminkiem i solą kamienną.
- Jak tylko piekarnik nagrzeje się do 250*C, wkładamy tam foremkę z ciastem na chleb i od razu zmniejszamy temp do 200*C i pieczemy ok 55-60 min.
- Potem wyłączamy piekarnik i czekamy ok 10-15 minut zanim chleb wyjmiemy z foremki.
- Kiedy chleb lekko ostygnie należy odwinąć go z papieru do pieczenia i pozostawić do całkowitego ostygnięcia na kratce piekarnika, tak aby chleb miał dostęp powietrza również od dołu i nie zaparzył się nam.
Jeśli będziecie chcieli zrobić kolejny chleb, należy zostawić około 50 g zakwasu i wstawić go do lodówki. Przed pieczeniem chleba należy go wyjąć z lodówki, aby osiągnął temperaturę pokojową, a potem dokarmić tj. dodać ok 200 g mąki i 200 ml wody, aby otrzymać konsystencję gęstej śmietany. Dokarmiony zakwas znów trzeba odstawić w ciepłe miejsce na 12 godz. i potem zacząć procedurę przygotowywania chleba.
Nie należy brać zakwasu prosto z lodówki do pieczenia chleba, bo wypiek się nie uda. Dobry zakwas poznamy po tym, że bąbelkuje (fermentuje) i pachnie trochę octem. Jeśli nawet po dokarmieniu zakwas nie będzie "pracował", należy spróbować dokarmić go ponownie za 24 godz. a po 12 godz. przemieszać.
przepis stąd
Nie słyszałam o takim chlebku. Spróbowałabym :)
OdpowiedzUsuńW przekroju wygląda bardzo apetycznie. Podoba mi się dodatek kminku :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o takich mąkach, zaciekawiły mnie, a chlebek i tak wygląda apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńNie tylko nie próbowałam, ale nawet nie słyszałam o wymienionych przez Ciebie gatunkach mąki. Chleb nie jest może bardzo wyrośnięty, ale wygląda bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńDoroto własnie dlatego pomimo mojego niezbyt udanego wypieku pokazałam chleb i by można było dowiedzieć sie ze jest taka mąka i jakie ma wartości. A o tym warto poczytać w internecie. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńApetyczny chlebek :-)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o takich mąkach, a chleby piekę tylko na drożdżach i zawsze mi wychodzą :)
OdpowiedzUsuńchlebek wygląda pysznie
OdpowiedzUsuńNa pewno zdrowszy od sklepowego i wygląda też ładnie. Wspaniały :)
OdpowiedzUsuń