poniedziałek, 14 maja 2018

Chleb z samopszy i płaskurki


Niestety, nie mam czym się pochwalić :(
Wypiek niezbyt udany. Może mój zakwas był za mało aktywny i dlatego chleb słabo wyrósł ?
Przepis pochodzi z tego bloga :), tam udany.
Ale jako, że chleb zrobiony jest z rzadko używanej mąki z samopszy i płaskurki,  to podaję ten przepis.
Na pewno spróbuję upiec ponownie.


Składniki :
  • 200 g aktywnego zakwasu- u mnie z mąki żytniej
  • 250 g mąki z samopszy
  • 150 g mąki z płaskurki
  • ok 150-200 ml letniej wody
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka kminku
  • sól kamienna do posypania po urośnięciu chleba


Przygotowanie :



  1. Odmierzamy 200 g zakwasu i przekładamy do misy miksera, dodajemy odważone mąki i sól.
  2. Mieszamy dokładnie przez kilka minut. Dolewamy powoli letniej wody, tak aby uzyskać konsystencję bardzo gęstej śmietany. 
  3. Foremkę na większą keksówkę wyściełamy papierem do pieczenia i przekładamy ciasto z misy, przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy na ok 3-5 h w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
  4. Po tym czasie nagrzewamy piekarnik do 250*C (góra dół, bez termoobiegu).
  5. Ciasto na chleb zabieramy z ciepłego miejsca i posypujemy wierzchu kminkiem i solą kamienną.
  6. Jak tylko piekarnik nagrzeje się do 250*C, wkładamy tam foremkę z ciastem na chleb i od razu zmniejszamy temp do 200*C i pieczemy ok 55-60 min.
  7. Potem wyłączamy piekarnik i czekamy ok 10-15 minut zanim chleb wyjmiemy z foremki.
  8. Kiedy chleb lekko ostygnie należy odwinąć go z papieru do pieczenia i pozostawić do całkowitego ostygnięcia na kratce piekarnika, tak aby chleb miał dostęp powietrza również od dołu i nie zaparzył się nam.


Jeśli będziecie chcieli zrobić kolejny chleb, należy zostawić około 50 g zakwasu i wstawić go do lodówki. Przed pieczeniem chleba należy go wyjąć z lodówki, aby osiągnął temperaturę pokojową, a potem dokarmić tj. dodać ok 200 g mąki i 200 ml wody, aby otrzymać konsystencję gęstej śmietany. Dokarmiony zakwas znów trzeba odstawić w ciepłe miejsce na 12 godz. i potem zacząć procedurę przygotowywania chleba.
Nie należy brać zakwasu prosto z lodówki do pieczenia chleba, bo wypiek się nie uda. Dobry zakwas poznamy po tym, że bąbelkuje (fermentuje) i pachnie trochę octem. Jeśli nawet po dokarmieniu zakwas nie będzie "pracował", należy spróbować dokarmić go ponownie za 24 godz. a po 12 godz. przemieszać.



przepis stąd

9 komentarzy:

  1. Nie słyszałam o takim chlebku. Spróbowałabym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W przekroju wygląda bardzo apetycznie. Podoba mi się dodatek kminku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie słyszałam o takich mąkach, zaciekawiły mnie, a chlebek i tak wygląda apetycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie tylko nie próbowałam, ale nawet nie słyszałam o wymienionych przez Ciebie gatunkach mąki. Chleb nie jest może bardzo wyrośnięty, ale wygląda bardzo apetycznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doroto własnie dlatego pomimo mojego niezbyt udanego wypieku pokazałam chleb i by można było dowiedzieć sie ze jest taka mąka i jakie ma wartości. A o tym warto poczytać w internecie. Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  5. Nie słyszałam o takich mąkach, a chleby piekę tylko na drożdżach i zawsze mi wychodzą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. chlebek wygląda pysznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno zdrowszy od sklepowego i wygląda też ładnie. Wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...